29marzec2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

STOP dla zamykania Zatoki Puckiej. Radni Jastarni nie chcą Krzysztofa Skóry w składzie fachowców

nb

Prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk mają pomóc mieszkańcom Półwyspu Helskiego w walce o niezaostrzanie przepisów ochrony przyrody w rejonie Zatoki Puckiej. Radni Jastarni idą nawet krok dalej - żądają, by ze składu recenzentów ekoprogramu wyrzucono znanego naukowca prof. Krzysztofa E. Skórę. Czym uznany ichtiolog i twórca słynnego helskiego fokarium naraził się radnym?
Samorządowcy wystosowali sążnisty apel, w którym argumentują, dlaczego nie powinno się zaostrzać przepisów dotyczących obszaru Natura 2000, czyli właśnie m.in. Zatoki Puckiej.
- To otwarty bój o kolebkę polskiego rybołówstwa, które tu funkcjonuje od ponad tysiąca lat - podkreślają w swoim apelu radni.
Według mieszkańców Jastarni, obecne prace zmierzają w kierunku zbyt dużych ograniczeń. Chodzi m.in. o sprawy związane z turystyką wodną, rybołówstwem czy dostępem do niektórych części akwenu, np. do Ryfu Mew, czyli wyspy między Kuźnicą a Rewą, gdzie co roku zatrzymuje się słynny Marsz Śledzia.
- Proponowane zapisy rozporządzeń doprowadzą do całkowitej likwidacji rybołówstwa nadzatokowego i odebrania mieszkańcom kolejnego źródła utrzymania, jakim jest turystyka. Licznej zaś rzeszy turystów uniemożliwią korzystanie z aktywnego wypoczynku na jednym z najatrakcyjniejszych w Europie dla sportów wodnych akwenie - argumentują rozeźleni mieszkańcy półwyspu.
Pismo trafiło też do ministra środowiska oraz do pomorskich parlamentarzystów, od których radni domagają się jasnych deklaracji w sprawie projektowanych zmian ochrony w obrębie zatoki i półwyspu.

Apel otrzymała też Fundacja Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego - która przyjęła na siebie rolę recenzenta zmian. Jedną z osób, które będą oceniały poprawki do nowego planu, będzie prof. Skóra - pracownik Uniwersytetu Gdańskiego, twórca helskiego fokarium i wielki obrońca tych morskich ssaków, dla których w zatoce szuka miejsca do życia.
- Profesor spełnił wymogi konkursowe, które postawił Urząd Morski, czuwający nad pracami - podkreśla Tomasz Żelazny, prezes fundacji. - Moim zdaniem, to świetny fachowiec, którego stanowisko tam jest niepodważalne.
Tyberiusz Narkowicz, burmistrz Jastarni, do tematu podchodzi inaczej.
- Profesor, który z naszymi rybakami ma mocno na pieńku, występuje w roli sędziego we własnej sprawie: zgłasza propozycje ochrony, a potem sam je recenzuje - mówi Tyberiusz Narkowicz. - Trudno w takim przypadku mówić o bezstronności.
Recenzencki skład wymienić może tylko UM. Ale nikt się do tego nie pali. - Zresztą profesor Skóra był jedynym kandydatem w konkursie, w którym wybieraliśmy recenzentów - rozkłada ręce dyrektor Andrzej Królikowski.
P.Niemkiewicz, R.Kościelniak

Źródło: dziennikbaltycki.pl

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież