28marzec2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

VOLVO GDYNIA SAILING DAYS 2014 – POLSKA ŻEGLUJE PO NATION'S CUP

Volvo Gdynia 2014

Aż 18 polskich załóg wystartuje w wyścigach medalowych młodzieżowych mistrzostw kontynentu Eurosafu, które rozgrywane są w ramach piętnastej edycji Volvo Gdynia Sailing Days. Pozycji liderów bronić będą m.in.: Sebastian Kalafarski w Laserze Radialu i Radosław Furmański w RS:X. Natomiast z drugich miejsc zaatakują: Ewa Romaniuk i Katarzyna Goralska w 420 oraz Magdalena Kwaśna w Laserze Radialu, które nieznacznie ustępują przodowniczkom.

W punktacji drużynowej biało-czerwoni rywalizują o zwycięstwo z Włochami. Decydująca walka o medale rozpocznie się w sobotę o godzinie 10:00. Dekoracja planowana jest na 16:00. Dla kibiców wstęp do miejscowej Mariny jest bezpłatny. Warto też wybrać się do „Strefy Orzeźwienia” na plażę miejską, gdzie bogaty program animacyjny oferuje GOSiR.

W sobotę ze 117 uczestników z 7 państw w młodzieżowych mistrzostwach Europu Eurosafu w każdej z siedmiu konkurencji pozostanie na placu boju już tylko po 10 załóg. Taki jest limit w wyścigach medalowych, które punktowane będą podwójnie.

Pasjonująco zapowiadają się wyścigi medalowe zwłasza w klasie 420. Wśród kobiet dwie najlepsze załogi są na remisie. Ewa Romaniuk i Katarzyna Goralska dogoniły prowadzące od początku regat Włoszki Laurę Izzo i Marię Giovannę Ianzillo. Obie załogi mają po 29 punktów, a o kolejności na miejsca 1-2 decyduje większa liczba zwycięstw. Żeglarski YKP Gdynia linię mety przecinały jako pierwsze dwukrotnie, a im rywalkom udało się to trzy razy. Jednak w sobotę to już nie będzie miało żadnego znaczenia. Liczyć się będzie wynik na mecie wyścigu medalowego. Który z tych duetów wyprzedzi drugi, wygra zapewne regaty. Następne w klasyfikacji żeglarki tracą już 14 punktów, a w ostatnim biegu jest to różnica aż 7 miejsc.

Przed drugim wyścigiem tych regat miałyśmy pecha. Złapał nas szwkał, bom poszedł w wodę, wywróciłyśmy się. Potem miałyśmy jeszcze problem z fałem spinakera, który zaplątał się, a trapez zaczął wypadać nam z masztu. Stwierdziłyśmy, że lepiej odpuścić ten bieg i doprowadzić sprzęt do porządku, aby móc kontynuować regaty niż „rzeźbić coś” z uszkodzonym sprzętem. Mimo że przez to złapałyśmy sporo stratę i w kolejnych startach nie miałyśmy już prawa do żadnego błędu, to żeglowałyśmy później na dużym luzie. Dla nas najważniejsze tutaj były mistrzostwa Europy, które wygrałyśmy. Bezpośrednio po nich byłyśmy mocno zmęczone, ale przetrzymałyśmy kryzys i od środy ruszyłyśmy już mocno do przodu z nową energią. W sobotę damy z siebie wszystko, walczymy o zwycięstwo. Warto przycisnąć, skoro do końca został już tylko jeden wyścig – relacjonuje Ewa Romaniuk.

Jeszcze większe emocje będą w sobotę tej klasie wśród panów. Tutaj aż trzy załogi mieszczą się w przedziale dwóch punktów! Najlepsza polska załoga w tej konkurencji traci 14 punktów. Tomasz Wawerek i Adam Banaś, aby wpłynąć na podium, musieliby wyprzedzić w sobotę jeden z wyżej od nich klasyfikowanych obecnie duetów o siedem pozycji.
W Laserze Radialu ostatniego dnia mistrzostw Sebastian Kalafarski będzie bronić pozycji lidera, a Magdalena Kwaśna przypuści kolejny atak na czoło klasyfikacji.

Zawodnik Vikinga Toruń w piątkowych wyścigach powiększył przewagę do 6 punktów nad najgroźniejszymi rywalami. Aby obronić 1. miejsce Polak może nawet w sobotę przypłynąć dwie pozycje niżej niż Gianmarco Palchestainer (Włochy) i Ivan Krivobokov (Rosja), którzy dzielą 2. lokatę. Natomiast na 12 punktów od lidera odstał Adrian Raczyński, który do przedostatniego dnia regat przystępował jako wicelider, ale dzisiaj dwukrotnie zajmował tylko 11. pozycje.
Natomiast żeglarka CHKŻ Chojnice Niemkę Hannah Anderssohn ma na odległość 2 punktów. Oznacza z to, że która z nich szybciej zamelduje się na mecie, ta zwycięży w tej konkurencji.

Z biegu na bieg mam coraz mniejsze straty. Jutro będzie ostra walka o złoto. Skupię się tylko na Niemce, oczywiście resztę też będę kontrolować ile się da, ale najważniejsze będzie wyprzedzenie Anderssonhn. Tym bardziej, że mam z nią rachunki do wyrównania. Właśnie z nią przegrałam po raz pierwszy w kategorii poniżej 17 lat, a było to na Pucharze Europy na Gardzie. Potem była ode mnie lepsza też w mistrzostwach Europy, ale to nie było wybitnie moje regaty. Czas wygrać w Gdyni. Ale i tak z pierwszego sezonu na olimpijskim dla kobiet Laserze jestem zadowolona, a powinno być jeszcze lepiej, gdyż w juniorkach mam jeszcze przed sobą dwa lata pływania – mówi Magdalena Kwaśna, której największym sukcesem były tytułu mistrzyni świata i Europy w klasie Laser 4.7 w 2013 roku.

W klasie RS:X prowadzenie utrzymał Radosława Furmański. Deskarz DKŻ Dobrzyń na 2 punkty przewagi nad Evgenyem Aywazyanem. Który z nich będzie lepszy w wyścigu medalowym, wygra regaty. W tej specjalności Polska ma szansę jeszcze na dwa miejsca na podium. Z trzecimi lokatami do ostatniego dnia regat przystąpią: Zuzanna Czuryło i Maciej Kluszczyński.

Jedynie w klasie 29er Polacy nie mają już nawet matematycznych szans, aby ostatniego dnia rywalizacji walczyć o podium.
Wyniki indywidualne wskażą zdobywcę Nations'Cup. Do punktacji drużynowej każdej federacji liczą się wyniki czterech najlepszych załóg z różnych konkurencji. Przed wyścigami medalowymi Polska przewodzi klasyfikacji wspólnie z Włochami. Obie reprezentacje mają po 38 punktów. Do dorobku biało-czerwonych maksymalny wkład - po 10 punktów - wnoszą obecnie Furmański i Kalafarski, a po 9 – Romaniuk i Goralska oraz Kwaśna.

 Fot. Rafał Wołosiak / saillens.pl

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież