25kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

Ośrodek Kultury Morskiej już otwarty

Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia najnowszego oddziału Centralnego Muzeum Morskiego, który znajduje się nad brzegiem Motławy, przy Rybackim Pobrzeżu, tuż obok Żurawia. Ośrodek Kultury Morskiej otwarty jest od wtorku do niedzieli w godz. 10:00-18:00. Obecnie można tam zwiedzić trzy wystawy.

 

"Ludzie – statki – porty" to wystawa szczególnie polecana dla dzieci. Znajduje się na niej ponad 60 stanowisk interaktywnych, dzięki którym dzieci mają wspaniałą okazję, by lepiej poznać zagadnienia związane z morzem. Na tej wystawie zwiedzający mogą odbyć wirtualną podróż w batyskafie na dno oceanu, sprawdzić na czym polega praca w porcie, nadać wiadomość alfabetem Morse’a, poznać gwiazdozbiory nieba północnego, a także prowadzić zdalnie sterowane modele jachtów.
Wystawa zajmuje powierzchnię blisko 400m2. Została przygotowana w taki sposób, aby zwiedzający po kolei poznawali poszczególne zagadnienia związane z morzem, a zdobytą wiedzę wykorzystywali na kolejnych stanowiskach. Ekspozycja składa się z pięciu działów: "Morze – środowisko i technika" – tu można się dowiedzieć, jak powstaje wir wodny i fala tsunami, jak działa bateria słoneczna oraz obejrzeć na nieboskłonie konstelacje nieba północnego. Stanowiska drugiego działu („Budowa statku”) pozwalają wcielić się w rolę kapitana i dowodzić jednostką z pokładu mostka kapitańskiego. W pobliżu znajduje sie również makieta żaglowca o długości 7 m oraz basen ze sterowanymi modelami różnego typu jednostek pływających.

Dzięki wizycie w dziale "Praca w porcie" poznamy tajniki życia portu, dowiemy się, jak funkcjonuje terminal kontenerowy oraz co można załadować do wnętrza kontenera. Inną atrakcją tej części wystawy jest multimedialne stanowisko prezentujące latarnie morskie polskiego wybrzeża.

Kolejny dział opowiada o codzienności życia ludzi morza. Zwłaszcza dzieci będą mogły bliżej poznać cechy marynarskiego życia i przebrać się za marynarza, kapitana, a nawet... pirata. Tutaj również dowiemy się więcej o ratownictwie morskim, zwiedzający będą mogli założyć kamizelki ratunkowe i dokładnie obejrzeć w pełni wyposażoną tratwę ratunkową.

Piąty dział wystawy opowiada o archeologii podwodnej. Przygotowano tu "podwodne stanowisko" z dzwonem nurkowym i podstawowym sprzętem do badań archeologicznych. Młodzi odkrywcy dowiedzą się na czym polega praca archeologa podwodnego i będą mogli odszukać zakopane w piaszczystym dnie skarby. Dużą atrakcją będzie też możliwość odbycia wirtualnej wycieczki batyskafem na dno morza, a także poznanie działania echosondy.


"Łodzie ludów świata" przybliża wiedzę z zakresu historii i rozwoju szkutnictwa, a grupę głównych eksponatów stanowią oryginalne łodzie i tratwy z niemal każdego zakątka kuli ziemskiej, np. z Norwegii, Irlandii, Włoch, Kenii, Tanzanii, Indii, Bangladeszu, Indonezji, Wietnamu, Samoa. Towarzyszą im zabytki należące do różnych kultur ludów świata – narzędzia rybackie, naczynia, instrumenty muzyczne, modele oraz rzeźby i obrazy.
Podróż dookoła świata to marzenie wielu osób. Można ją zrealizować w różny sposób: bezpośrednio, jeśli dysponujemy odpowiednimi środkami finansowymi, wirtualnie, np. za pośrednictwem Internetu, a także – zwiedzając wystawy muzealne. "Łodzie ludów świata" to ekspozycja proponująca rodzaj wyprawy poznawczej po szczególnie ciekawych miejscach. Dzięki niej podróżnik ma możliwość zapoznania się z mozaiką kultur nadwodnych na świecie, reprezentowanych przez oryginalne, tradycyjne łodzie.

W Europie, Afryce, Azji, Australii, obu Amerykach, na wyspach Archipelagu Malajskiego i Oceanii wciąż używa się tradycyjnych jednostek pływających: pływaków, tratw, czółen, łodzi i statków. Wykonuje się je od pokoleń z lokalnych materiałów i prostymi technikami, o których wiedza przekazywana jest z ojca na syna. Przyjrzenie się tym jednostkom umożliwia poznanie ich funkcji, znaczenia dla lokalnych społeczności, wpływu na rozwój kultury i zmiany środowiska. Co więcej, zaświadczają one o budowanej przez pokolenia drogami wodnymi sieci powiązań między mieszkańcami Ziemi i nieustannych wzajemnych inspiracjach. Wystawa jest też wyrazem naszej kultury morskiej. Uwidacznia obecną w niej chęć poznania kultur innych ludów, zbudowania całościowego obrazu, w którym możemy ujrzeć siebie jako część globalnej całości.

Przed wyruszeniem w podróż warto uświadomić sobie, że na świecie używane są tysiące odmian tradycyjnych jednostek pływających. Rozpatrywane jako pomysły na przemieszczanie się po wodzie zawierają się one w kilku grupach. To: pływaki, tratwy, łodzie o poszyciu ze skóry i z kory, łodzie koszowe, łodzie jednopienne, łodzie klepkowe, łodzie stabilizowane. By naszkicować w miarę pełny obraz tradycji szkutniczych świata, musimy poznać reprezentantów każdej z tych grup.

Prezentowane na wystawie łodzie, które wiodą nas szlakiem kultur ludów nadwodnych świata, stanowią wybór z kolekcji 41 tego rodzaju jednostek zebranych przez CMM. Większość z nich to dary ludzi morza, przede wszystkim kapitanów i załóg polskich statków, które podczas rejsów po morzach i oceanach od połowy lat 1960. do końca lat 1980. pozyskiwały te cenne obiekty i przywoziły do Polski. Na wystawie znajdują się łodzie z niemal wszystkich stron świata, m.in. z: Norwegii, Irlandii, Włoch, Kenii, Tanzanii, Panamy, Bangladeszu, Indonezji, Ghany, Wietnamu czy Samoa.

Więcej informacji o tych i innych typach łodzi znaleźć można w sześciu kioskach multimedialnych umieszczonych na ekspozycji. Zawierają one ponad 1000 zdjęć i filmów obrazujących tradycyjne jednostki pływające, w tym najprostsze – pływaki z drewna i skóry. Ekspozycję uzupełniają liczne modele łodzi i statków, a także obiekty lokalnych kultur.

Wystawa daje możliwość zaznajomienia się z bieżącym stanem zachowania tradycyjnych jednostek pływających na świecie w ich naturalnym środowisku. Warto pamiętać, że również one uczestniczą w procesie nieustannej zmiany. Obszary ich występowania skurczyły się mocno w ciągu ostatnich 100 lat. Można spodziewać się, że wkrótce wiele z używanych jeszcze dziś jednostek będzie można zobaczyć tylko dzięki takim ekspozycjom, jak wystawa "Łodzie ludów świata".

Na trzecim piętrze znajduje się wystawa czasowa "Zanurz się i poznaj tajemnice wraków z Bałtyku", prezentująca bogaty dorobek Muzeum w dziedzinie archeologii morskiej i konserwacji zabytków wydobytych z dna morskiego.
CMM, obchodzące w zeszłym roku półwiecze swojego istnienia, zaprasza na wyjątkową wystawę "Zanurz się i poznaj tajemnice wraków z Bałtyku", prezentującą bogaty dorobek Muzeum w dziedzinie archeologii morskiej i konserwacji zabytków wydobytych z dna morskiego. Utworzone w 1960 roku Muzeum stanęło przed ogromnym wyzwaniem – w jaki sposób pozyskiwać oryginalne zabytki dokumentujące morską historię Polski i Europy w dziedzinie szkutnictwa i handlu morskiego. Odpowiedzią była decyzja o podjęciu samodzielnych badań podwodnych oraz utworzeniu Działu Konserwacji. Na przestrzeni ponad 42 lat trzy kolejne statki badawcze "Modra Woda", "Wodnik", "Kaszubski Brzeg", liczne ekipy nurków i archeologów dokonały eksploracji ponad 30 wraków. Wystawa prezentuje najbardziej znane i spektakularne odkrycia w akwenie Morza Bałtyckiego, które do dziś budzą zainteresowanie na świecie.

Statek handlowy zwany "Miedziowcem" (nazwa pochodzi od rodzaju transportowanego ładunku) został zbudowany około 1399 r. Zatonął w 1408 r. w rezultacie pożaru, który pochłonął jednostkę krótko po jej wypłynięciu z portu gdańskiego. Na wraku znaleziono ponad 3 tysiące zabytków. Przetrwały, ponieważ w wyniku pożaru znaczną część kadłuba i ładunku pokryła warstwa ciekłej smoły, przewożonej na statku w beczkach. Całość po zastygnięciu stworzyła skorupę, swoistą "kapsułę czasu", będącą unikatowym świadectwem średniowiecznego handlu północnoeuropejskiego. Na wystawie można zobaczyć: plastry miedzi, sztaby żelaza, rudę żelaza, ciosy drewna, bryłki wosku i dziegieć, a także cebulę i czosnek, które wymagały sporych umiejętności konserwatorskich.

"SOLEN"- 150-łasztowy galeon, szwedzki okręt wojenny, uzbrojony w 38 dział. Jesienią 1627 r. wszedł w skład eskadry wysłanej na Zatokę Gdańską, zatonął w podczas bitwy pod Oliwą. Z wraka wydobyto ponad 6 tysięcy zabytków. Najwartościowsza jest kolekcja 20 dział spiżowych, szwedzkich, ruskich i polskich, a także zabytki związane z wojennym charakterem jednostki - wózki działowe, kule armatnie, łyżki prochowe, dozowniki prochowe, muszkiety, fragmenty broni białej. Osobną grupę znalezisk stanowią przedmioty osobiste marynarzy: skórzana odzież, srebrne i miedziane monety, gliniane fajeczki itd., a także instrumenty nawigacyjne, naczynia kuchenne, narzędzia bosmańskie oraz elementy takielunku (bloki, jufersy i liny).

Być może "DE JONGE SEERP" był statkiem handlowym typu kuff, o długości ok. 30 metrów. Niektóre zabytki z wraka oraz elementy konstrukcji wskazują, że mamy do czynienia z jednostką pochodzenia holenderskiego. Na podstawie analiz zabytków i badań dendrochronologicznych stwierdzono, iż statek zatonął pod koniec XVIII wieku, prawdopodobnie w roku 1791. Data i miejsce zatonięcia wskazują, że mógł to być właśnie "De Jonge Seerp", którego zatonięcie spowodowane zostało kolizją z innym żaglowcem. Podczas 13 sezonów badawczych uzyskano ponad 10 tysięcy zabytków; są wśród nich: elementy takielunku i uzbrojenia, naczynia ceramiczne i szklane, rzeczy osobiste załogi, elementy wyposażenia kuchni itp. Do najciekawszych należą: oktant, luneta, dwa działka relingowe z brązu oraz żeliwna armata.

"GENERAL CARLETON" został zidentyfikowany dzięki odnalezieniu dzwonu okrętowego. Był trzymasztowcem zbudowanym w Whitby (Anglia) w roku 1777. Zatonął 27 września 1785 r. z 18-osobową załogą oraz ładunkiem 500 ton żelaza i innych produktów, transportowanym ze Sztokholmu do Londynu. Zatonął na wysokości ujścia rzeki Piaśnicy do morza. Na wraku odkryto ponad 700 obiektów, takich jak: wyposażenie statku, takielunek, instrumenty nawigacyjne, narzędzia bosmańskie i cieśli okrętowego, uzbrojenie, naczynia kuchenne oraz rzeczy osobiste załogi. Unikatem są marynarskie ubrania robocze, znane dotąd jedynie z opisów i nielicznych wyobrażeń ikonograficznych.

Pozostałości średniowiecznego portu w Pucku zalegają u ujścia rzeki Płutnicy, około 150 m od obecnej linii brzegowej, na powierzchni ponad 12 hektarów i głębokości 1,5-2,5 m. Stanowisko zostało odkryte w 1977 r. W trakcie badań zlokalizowano pozostałości kamiennych żaren i konstrukcji drewnianych. Odkryto także wraki trzech łodzi klepkowych i jednej dłubanki.

Oddana do konserwacji wczesnośredniowieczna łódź klepkowa P-2, pochodząca z X wieku, składa się z kilkuset elementów drewnianych o łącznej objętości ok. 2 m3. Jest to głównie drewno dębowe o różnym stopniu degradacji oraz drewno olchowe, wymagające szczególnego postępowania. Zdecydowano się na zastosowanie impregnacji, w kąpieli na ciepło, glikolem polietylenowym, zwanym PEG-iem.

Konserwacja zabytków wykonanych z różnych materiałów takich jak drewno, skóra czy metal, które przez długi czas przebywały w środowisku wodnym stała się domeną konserwatorów Centralnego Muzeum Morskiego. Na wystawie będzie można zobaczyć znakomite efekty ich pracy a także poznać różne metody konserwatorskie.

Źródło: Centralne Muzeum Morskie cmm.pl

Udostępnij na:

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież