24kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

Dyrektywa siarkowa przyczyni się do wzrostu cen paliw o 12-15%

Prom Stena Line

1 stycznia 2015 r. wchodzą w życie zapisy tzw. dyrektywy siarkowej. Jak podaje portal promyskat.pl, zmiany przepisów będą miały olbrzymi wpływ na branżę transportową w Europie. Szef fińskiego armatora promowego Viking Line poinformował media, że dyrektywa siarkowa przyczyni się do wzrostu kosztów paliwa o 12-15%.

Portal promyskat.pl zauważa w tym kontekście, że obecnie wielu operatorów promowych stoi obecnie przed poważnym wyzwaniem: muszą realizować działania, które pozwolą im na podtrzymanie zysków. Zdaniem Jana Hansesa, dyrektora Viking Line, którego cytuje portal promyskat.pl, wszyscy stoją obecnie przed bardzo trudnym zadaniem. Ewentualna podwyżka cen biletów, która pozwoliłaby na skompensowanie wzrostu udziałów kosztów paliwa, będzie skutkować odpływem pasażerów. Sytuacja jest podwójnie trudna, bo osiągnięcie bądź zwiększenie zysków może komplikować także rosnąca w zbyt wolnym tempie gospodarka.

Hanses zauważył jednak, że trudno na razie powiedzieć, czy i jaki sposób wyższe ceny paliwa odbiją się na cenach biletów. Portal promyskat.pl zauważa, że w przypadku poszczególnych firm będzie to zależało od wielu czynników, np. od dochodów generowanych przez restauracje czy sklepy wolnocłowe. Viking Line posiada w swojej flocie 7 promów, z których jeden, Viking Grace, napędzany paliwem LPG, spełnia już dziś wyśrubowane normy dotyczące dopuszczalnej emisji związków siarki.

Dyrektywa siarkowa zobowiązuje armatorów do ograniczenia zawartości siarki z obecnego 1 proc. do 0,1 proc. w paliwach stosowanych na jednostkach kursujących m.in. po Morzu Bałtyckim, Morzu Północnym i Kanale La Manche. Armatorzy przygotowują się na wejście nowych przepisów w różny sposób. W większości decydują się na montaż sccrubberów, czyli tzw. płuczek spalin, które pozwalają na spełnienie norm emisji siarki przez statki, ale np. Stena Line zdecydowała się na pilotażowy montaż na jednym ze swoich promów instalacji paliwowej zasilanej metanolem. Jeśli testy wypadną pozytywnie, technologia ta zostanie zastosowana także na kolejnych 24 promach tego przewoźnika.

W grę wchodzą też np. silniki przystosowane do dwóch rodzajów paliw (dual-fuel). Rozwiązaniem przyszłościowym są natomiast być może promy napędzane silnikami elektrycznymi, „doładowywanymi” na lądzie bądź poprzez energię wiatrową lub słoneczną. Próby z wdrożeniem (na razie krótkich trasach, pomiędzy sąsiadującymi wyspami) promów elektrycznych są obecnie podejmowane w Skandynawii.

Fot. Wikimedia Commons
Źródło: rynekinfrastruktury.pl, promyskat.pl

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież