29marzec2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

„Kuguar” wydobyty, ponad 2 metrowa wyrwa w kadłubie

Załadunek holownika KUGUAR

W środę po godzinie 17.00 po przeciągających się od 4 dni próbach wrak Kuguara został opuszczony na specjalnie przygotowaną platformę znajdującą się na pokładzie dźwigu. Przed godziną 18.00 na pokład "Mai" weszła policja. Funkcjonariusze wraz z pracownikiem zmierzyli dziurę w burcie "Kuguara".

- Wstępnie możemy oszacować wyrwę na około 2x2,5 metra. Jest to otwór o nieregularnych kształtach. Wielka wyrwa w kadłubie to jest właśnie to miejsce w które uderzyła gruszka dziobowa statku - powiedział Jarosław Dydo

- po wszelkich procedurach jednostka zostanie zezłomowana dodał Dydo.

Koszt wydobycia holownika szacuje się na około kilkaset tysięcy złotych, do pokrycia tej sumy zobowiązał się armator oraz ubezpieczyciel. Do akcji sprowadzono trójmiejski dźwig „Maja”, który od soboty stacjonował w Świnoujściu. Wrak został opleciony przez nurków stalowymi linami, a następnie przeniesiony na platformę znajdującą się na pokładzie „Mai”. Kolejną czynnością po wydobyciu było odpompowanie wody znajdującej się wewnątrz. Główną przeszkodą podczas przeciągającej się od soboty operacji były warunki pogodowe, w tym niekorzystne prądy morskie, jak również zagruzowane dno.

Sprawą wypadku zajmą się Urząd Morski w Szczecinie, Izba Morska i Państwowa Komisja Badań Wypadków Morskich.

Dwu metrowa wyrwa w holowniku KUGUAR fot. iswinoujscie.pl

Trzy tygodnie temu na terenie Kanału Piastowskiego w Świnoujściu zatonął ważący 170 ton holownik „Kuguar”, własność Zakładu Usług Żeglugowych. Powodem zatonięcia było zderzenie ze statkiem rzeczno-morskim „Transforza”. Załodze holownika nic się nie stało, służby ratunkowe przybyły z natychmiastową pomocą niestety z pięciu osób , które przewieziono do szpitala stan czterech wskazywał spożycie alkoholu. Kapitan holownika przyznał się do winy i za swoje czyny odpowie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu grozi mu kara dwóch lat pozbawienia wolności i utrata uprawnień. Materiał dowodowy dotyczący zajścia trafi w ręce prokuratury.

Fot. iswinoujscie.pl
Źródło: iswinoujscie.pl

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież