28marzec2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

Problemy linii kolejowej nr 213 Reda – Hel

PKP JURATA

Gdyński oddział Przewozów Regionalnych zdecydował o doraźnym wzmocnieniu pociągów autobusami na trasie Władysławowo – Hel. Przedstawiciele przewoźnika tłumaczą, że ma to związek z niemożnością wydłużenia składów. „RK” przypomniał wczoraj, że najkrótsze perony na linii nr 213 Reda – Hel (wszystkie pomiędzy Redą i Władysławowem za wyjątkiem stacji w Pucku) mają 125 m, co oznacza, że mieści się przy nim maksymalnie skład 6-członowy (czyli np. dwa trójczłonowe szynobusy).

Z jednej strony – dobrze się stało, że władze PR Gdynia podjęły decyzję, by próbować w ten sposób rozładować tłok w pociągach. Z drugiej strony – nie ma jednak wątpliwości, że takie rozwiązanie (biorąc pod uwagę choćby odległość przystanków autobusowych od stacji i przystanków kolejowych czy też fakt, że autobus jedzie wolniej od pociągu i jest narażony na korki) to nawet nie jest półśrodek prowadzący do poprawy komfortu podróżowania w tym obszarze.

Przepełnione ponad miarę pociągi na Półwyspie Helskim to temat znany doskonale. Jak ten problem systemowo rozwiązać? I dlaczego nie ma lepszego sposobu niż wysunięty kilka miesięcy temu przez redakcję „Rynku Kolejowego” postulat budowy nowych mijanek i elektryfikacji linii Reda – Hel.

Cały artykuł możecie przeczytać tutaj.

Fot. Wikimedia Commons / Travelarz
Źródło: rynek-kolejowy.pl

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Komentarze  

+1 #1 Kolejarz 2016-07-22 13:20
Były piętrusy typu 'Bhp' i typu 'Bdhpumn/Bmnopu x' to szanowne władze PRów posłały je na złom. To co zostało w Oddziale Pomorskim to za mało. Teraz płacz bo tłok jest. Gdyby piętrusy jeździły to by tłoków nie było! Taka prawda! Pocięliście piętrusy to teraz tego żałujcie! Dla zarządów tylko pieniądze się liczą!
Cytować

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież