29marzec2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

Helscy rybacy i armatorzy kutrów boją się o swoją przyszłość w porcie

Port rybacki w HELU fot 1

Helscy rybacy i armatorzy kutrów boją się o swoją przyszłość w helskim porcie rybackim. Kością mają być apartamentowce i hotele, które mają powstać w na miejscu byłego państwowego przedsiębiorstwa rybnego. Miasto, które jest właścicielem portu obiecuje, że kutrów nie przesunie nawet na centymetr, armatorzy w to nie wierzą i pokazują decyzję o warunkach zabudowy wydaną przez miasto.

„Morze żywi i bogaci” - stary napis na ścianie jednego z budynków helskiej Kogi, państwowego przedsiębiorstwa z czasów rybnego prosperity w Helu. Dzisiaj legendarnej kogi już nie ma, zostały tylko ogromne budynki, które zdecydowanie wizytówką nadmorskiego kurortu już nie są. W ich miejscu mają powstać apartamentowce i hotele. Tak zapowiadają ich nowi właściciele i burmistrz. I właśnie tych zapowiedzi najbardziej obawiają się rybacy. Dlatego poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk, członkini parlamentarnego zespołu ds. Gospodarki Morskiej zorganizowała spotkanie w Helu. Jak sama mówi, najlepiej jest gdy o problemach rybaków rozmawia się nad morzem, a nie Warszawie. 

Rybacy najbardziej obawiają się o przyszłość nabrzeża rozładunkowego, to właśnie tam wg wizualizacji ma powstać promenada i przystań jachtowa. Takie rozwiązanie ma uniemożliwić rozładunek i obsługę kutrów. 

Port rybacki w HELU fot 2


Te zarzuty odpiera burmistrz Helu, wizualizacje hoteli przedstawione przez są przez właścicieli nieruchomości, budynki w prywatnych rękach są od lat, ale na tę chwilę nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy jakiekolwiek inwestycja ma ruszyć. 

3 listopada 2010 roku Miasto Hel otrzymało od skarbu państwa 100% udziałów w spółce zarządu portu. I choć port od tego czasu jest w rękach samorządowców to współpraca między rybakami a zarządcą portu wcale lepiej się nie układa. Właściciele mniejszych jednostek swój sprzęt muszą trzymać na molo, również tutaj muszą wykonywać wszystkie prace. Jak mówią korzystanie z portowej infrastruktury jest po prostu dla nich nieopłacalne. 
Helski port rybacki jest jednym z najważniejszych w Polsce, to tutaj przeładowuje się najwięcej śledzia i szproty ze wszystkich polskich portów.

Materiał video znajdziecie pod tym linkiem.

 

Fot.  Dominik Dzigman | NB

Źródło: gdansk.tvp.pl

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież