24kwiecień2024 ISSN 2392-1684

Aktualności

Jacht "STALKER" na plaży w Mielnie.

: Post 15 sierpień 2013; Odsłony: 7598

sztormnb

Bałtyk nie jest łaskawy dla żeglarzy startujących w regatach Polonez Cup 2013. Najmniej szczęścia miał jacht „Stalker”. Osiadł na falochronie w Mielnie.
Tegoroczne regaty Baltic Polonez Cup, rozgrywają się na trasie Świnoujście - Chrostianso na Bornholmie - Świnoujście, mają wyjątkowo dramatyczny przebieg.

Dwuosobowa załoga jachtu Stalker - Dariusz Konopczak i Igor Miłoszewski - znaleźli się w poważnych tarapatach po tym, gdy we wtorkowy wieczór, przy wietrze osiągającym do 7 stopni w skali Beauforta, złamał się maszt jednostki.

Początkowo żeglarze próbowali wpłynąć na silniku do najbliższego portu, ale próba nie powiodła się. Żeglarzom zaczęło brakować paliwa. Uruchomili procedury ratunkowe. Jak mówi Mirosława Więckowska, rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni, o godz. 20.30 wyruszył statek ratowniczy „Cyklon” ze Świnoujścia. Do akcji włączył się również kołobrzeski „Szkwał”. Na niewiele zdała się próba podania na pokład jachtu kanistra z benzyną.

- Zdecydowano o przejęciu dwóch członków załogi na pokład statku ratowniczego.
Jacht znajdujący się ok. 4,5 mil morskich na północ od Kołobrzegu miał być odholowany do tamtejszego portu, ale hol dwukrotnie się zerwał. O godz. 4.20 „Szkwał” wpłynął do kołobrzeskiego portu z załogą jachtu na pokładzie.

Jacht został na morzu. Dryfował. - Jego ściąganie do portu nie jest obowiązkiem MSPiR - usłyszeliśmy od Mirosławy Więckowskiej.

Fotografie z kamery pokazującej plażę w Mielnie.