25kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Spotkanie gigantów!

00 DSC 5838 nb

W 2012 roku gdańska „Remontowa” kupiła od holenderskiego potentata SMIT pierwszego „Gianta”.

Trafiłem na niego w przedsylwestrowe popołudnie 2012 roku. Półzanurzalny kolos (Semi-Submersive Heavy Lift), zakupiony specjalnie w celu dokowania platform offshore, został w Gdańsku przebudowany. Dołożono mu trochę szerokości (dokładnie 8 metrów) i zwiększono nośność z 24 do 25 tysięcy ton. Nazwano go „REM Lift 25 000”, ale sławę zyskał jako „GIANT 4”, uczestnicząc w akcji podnoszenia wraku rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego „Kursk” w 2001 roku.

Kiedy go zobaczyłem, na pokładzie miał platformę mieszkalną „Safe Caledonia”. Opisałem to (i pokazałem) w artykule „Operacja Safe Caledonia” (http://www.naszbaltyk.com/morskie-kadry-antka/689-operacja-safe-caledonia.html).

W sierpniu 2013 w tym samym miejscu, na Wiślnej, stał już nie jeden, ale DWA „Gianty”! Na ich pokładach zaś spoczywała „FPF-1”, największa platforma, jaką do tej pory widziałem. Konstrukcja ta o długości 82 m, szerokości 75 m i wysokości 30 m nie zmieściłaby się w żadnym doku Remontowej". Największy z nich przyjąć może statki do 44 m szerokości. „FPF-1“ należy do zarejestrowanego na wyspie Jersey koncernu Petrofac z centralą w Londynie i centrami operacyjnymi w Aberdeen, Sharjah, Woking, Chennai, Mumbai, Delhi, Abu Dhabi, w Saudi Arabii i Kuala Lumpur. Siedziby Petrofacu znajdują się w 24 krajach na wszystkich kontynentach.

Do dokowania ważącej ponad 14.000 ton konstrukcji użyto w kwietniu 2013 tylko REM Lift 25 000 (jego prawie równie mocarnego brata wtedy jeszcze w stoczni nie było). Była to druga taka operacja w Remontowej S.A. Pierwszym obiektem, który w ten sposób podniesiono , była właśnie „Safe Caledonia”.

Prace, które dokonane miały być na „FPF-1”, były ogromne. Zdemontować trzeba było i usunąć z platformy około 600 ton stali, urządzeń i wyposażenia , by zrobić miejsce na urządzenia i systemy rafineryjne i ogólnostatkowe. Wykonano też remont części morskiej, tzn zmodernizowano wszystkie systemy okrętowe. Przeprowadzono też odbudowę części socjalnej platformy, w tym modułów mieszkalnych z kuchnią, mesą i pozostałymi pomieszczeniami dla 70 osobowej załogi. Na pokładzie FPF-1" trzeba też było zbudować od podstaw rafinerię!

Żeby takiemu zadaniu sprostać, platforma musi stać na równym gruncie. REM-Lift 25 000" ma tylko 44 m szerokości , jednak szerokość pokładów obu „Giantów” razem wziętych wynosi 80 metrów. Z takimi możliwościami żadna platforma nie jest straszna!

Kiedy go w sierpniu 2013 zobaczyłem, „GIANT 2” nosił jeszcze barwy Smita. Teraz jest już przemalowany, na burcie widnieje nowa nazwa, REM LIFT 24 000, a nadbudówkę zdobi charakterysytyczny znak „Remontowej”. Wtedy jednak zaskoczenie moje było wielkie, bowiem żadne słuchy o zakupie drugiej barki do mnie nie dotarły.

W stojącym zaś za barkami pływającym doku numer 6, największym w Remontowej, mogącym pomieścić statki do 255 m długości, 9,5 m zanurzenia i 135.000 t (DWT) nośności, stał wyniesiony wysoko „Oberon”, samochodowiec szwedzkiej firmy Wallenius Lines AB. LCTC (Large Car Truck Carrier) m/v „OBERON” to nie byle co, wraz z siostrzaną „Anarą” jest największym samochodowcem na świecie! Ma 231,6 m długości (mieści się więc tylko w tym jednym z sześciu doków Remontowej), 32,26 m szerokości, a od stępki do topu masztu mierzy prawie 52 m (do pokładu głównego „tylko” 34,7 metra). Powierzchnia ładunkowa wynosi 67.000 m², a we wnętrzu jest dość miejsca na 8.000 „car units RT43”, czyli dużych samochodów. Dla bliższego zobrazowania, RT43 odpowiada powierzchni 8,5 m². Statek zbudowała w 2008 roku koreańska stocznia Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering.

Trzeba przyznać, że takie spotkanie gigantów to jednak dość niecodzienna sprawa, nawet w „Remontowej”!

© Antoni Dubowicz

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Przeczytaj również: