19kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Cmentarz Marynarski na Oksywiu

00 P1110824a

Najstarszy marynarski cmentarz w Gdyni położony jest na wysokim, urwistym klifie na Oksywiu. Założono go w 1936 roku, a prowadzi do niego ulica Antoniego Muchowskiego. Ze skraju klifu jest rozległy widok na Zatokę.

Najbardziej rzucającym się w oczy elementem cmentarza jest wielki głaz z umieszczoną na nim tablicą. Napis na niej głosi:

CMENTARZ MARYNARSKI 1939 R
KRYJE PROCHY
60 MARYNARZY I RODZIN
ŻOŁNIERZY BATERII CANETTA*
ORAZ
GEN DYW ORLICZ – DRESZERA
PREZESA LIGI MORSKIEJ I KOLONIALNEJ
GDYNIA 1990R  KOŁO STARYCH GDYNIAN

O cmentarzu tym napisał swego czasu w swoim blogu pan Michał Sikora, najstarszy chyba gdyński bloger, rocznik 1934. Obszerne fragmenty jego wspomnień publikowaliśmy na Naszym Baltyku przez dłuższy czas ( http://www.naszbaltyk.com/wszystkie-kategorie/gdynia-michala-sikory.html )

Skorzystajmy z niego i tym razem:

„…Aktualnie cmentarz jest zadbany, a przecież jeszcze przed kilkoma laty porastały go chwasty i samosiejki. Wtedy zaniedbany cmentarz służył pobliskiej jednostce wojskowej za plac ćwiczeń, rodzaj lokalnego poligonu.

Gdy go uruchamiano, odbywało się to z pełną galą. W obecności ówczesnego Prezydenta RP Ignacego Mościckiego i licznych dostojników. Uroczystość miała miejsce 20 lipca 1936 roku – gdy jako pierwszego na tym cmentarzu chowano ofiarę tragedii lotniczej, gen. Gustawa Orlicz – Dreszera.

Pogrzeb ten odbył się z zachowaniem wojskowej ceremonii, z udziałem oddziałów gdyńskiego garnizonu, miejscowej ludności oraz delegacji Ligi Morskiej i Kolonialnej z całego kraju – bowiem zmarły był Prezesem Zarządu Głównego tej organizacji.

Nieco później dla zmarłego Generała wybudowano mauzoleum, do którego przeniesiono zwłoki. Po zajęciu Kępy Oksywskiej przez hitlerowców – mauzoleum to rozebrano, a trumnę przeniesiono w nieznane dotąd miejsce. Zrównano z ziemią także cały cmentarz...i w tym stanie pozostawał on aż do schyłkowych lat PRL.

Reaktywacja cmentarza nastąpiła dopiero w wyniku starań kmdr. Edwarda Obertyńskiego i Koła Starych Gdynian. Udało się także ustalić nazwiska osób, które tu pochowano jeszcze przed wojną (łącznie 60 mogił), niestety pogrzebanych tu poległych we wrześniu 1939 roku obrońców Oksywia nie udało się zidentyfikować.

Osobiście z cmentarzem tym łączy mnie usłyszane od rodziców, kiedy to mieszkańcami Oksywia i Obłuża wstrząsnął tragiczny wypadek balonu obserwacyjnego. Gdy 1 sierpnia 1936 roku z jasnego nieba uderzył piorun w czaszę balonu (tak opowiadano). Śmierć poniosło dwóch żołnierzy – kpr. pchor. Jerzy Wiaderny lat 22 i jego rówieśnik Higinus Kazimierz Kojtka – obaj z 1 Batalionu Balonowego z Torunia.

To właśnie oni jako kolejni spoczęli obok mogiły Generała…”  (fragment blogu „Marynarski cmentarz” z 11 lipca 2012 roku)

Żolnierze, marynarze, pochowani na tym Marynarskim Cmentarzu, walczyli o wolność naszych morskich granic. Jest więc absolutną ironią losu, że z takim poświęceniem bronione przez nich kilometry brzegu morskiego, leżące tuż obok cmentarza, były przez dziesiątki lat, nieomal do dziś,  zamknięte, wrogie i niedostępne. Morze jest tam nadal stalowo sine i nieprzyjazne. Czy to się kiedyś zmieni? Nie wiadomo.



© Antoni Dubowicz

*) Tablica zawiera niestety błąd. Nie było baterii Canetta, chodzi o Baterię Nadbrzeżną „Canet”.  Historia jej opisana jest świetnie tutaj:  http://fortyfikacje-trojmiasta.pl.tl/Bateria-Nadbrze%26%23380%3Bna--g-Canet-g-.htm

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Przeczytaj również: