Feedery w Gdyni – „Conmar Island”
- Post 27 sierpień 2017
- Odsłony: 2510
„Conmar Island” to klasyczny, typowy kontenerowiec dowozowy (ang. feeder), zbierający kontenery w portach Bałtyku i dowożący je do dużych terminali, jak Hamburg czy Rotterdam. Tam przeładowywane są one na transoceaniczne giganty, które ze względu na płytkie cieśniny duńskie na Bałtyk w ogóle nie wchodzą.
Feedery na naszym morzu to zwykle statki o długości ok. 120-130 m i pojemności 300 - 1000 TEU, choć od kilku lat zdarzają się i dużo większe, nawet i 300 -metrowe jednostki. Ale to jest wynikiem stagnacji przewozowej. Wielu armatorów woli po prostu okresowo zatrudniać duże statki w charakterze dowozowców zamiast trzymać je bezczynnie na sznurku.
„Conmar Island” należy do kategorii feederów z górnej granicy przewozowej, zabiera 905 kontenerów dwudziestostopowych (TEU). Zbudowała go w 2008 roku stocznia Peters Schiffbau GmbH w Wewelsfleth. Statek otrzymał numer stoczniowy 677. To kontenerowiec o długości całkowitej 138,15 m (między pionami 129,80 m) szerokości 21,70 mi zanurzeniu 5,68 m. Napędza go 9-cylindrowy 4 suwowy silnik wysokoprężny Caterpillar o mocy 9.000 kW (12228 KM). Prędkość ekonomiczna wynosi 18 węzłów. Przez pierwszy rok statek nosił nazwę „Wec Dali”, a w okresie od 2009 do 2012 nazywał się „Euro Discovery”. Obecnym jego właścicielem jest spółka "CONMAR ISLAND" Shipping Co. Ltd., zarejestrowana w cypryjskim mieście Limassol, armatorem zaś niemiecka firma Conmar Shipping GmbH & Co. z siedzibą w położonej przy południowo-zachodniej granicy Hamburga gminie Jork, bardziej związanej z sadownictwem niż z eksploatacją statków. Jork jest bowiem największym rejonem sadowniczym w Europie Północnej.
„Conmar Island” jest stałym gościem portów bałtyckich jak Kotka w Finlandii czy Ust-Ługa, Kronsztad i St. Petersburg w Rosji. U nas zobaczyć go można w Gdańsku i w Gdyni. Docelowym portem, do którego dowozi zebrane w nich kontenery, jest zwykle Hamburg.
W Gdyni złapałem go 19 sierpnia 2017. Wychodził z portu sam, bez pomocy holowników i udawał się do Petersburga.
© Antoni Dubowicz, Gdynia, 19 sierpnia 2017