24kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Niepotrzebni

00 1885-nb

Kwiecień 2013. Przy terenach stoczni w Łebie stoi niewielki stateczek. Możnaby prawie powiedzieć - motorówka.

Dlaczego to pokazuję, co łączy stocznię i statek? To, że są już niepotrzebni!

W stoczniowej hali nie dzieje się nic. Martwa cisza. Nikt nie wykonuje żadnych prac montażowych, na czterech slipach nie stoi żaden kuter, brama zamknięta jest na głucho, zawieszona na niej tabliczka głosi: teren prywatny, wstęp wzbroniony. Pewna firma (właściciel, makler?) od września ubiegłego roku bezskutecznie szuka kogoś z branży stoczniowej „...do zagospodarowania terenu ... oraz oferowania usług z zakresu remontu jednostek pływających / kasacji jednostek pływających – kutrów...” Kupca jednak nie ma. Widać, stocznia niepotrzebna!

Na wodzie, obok resztek jakiegoś „rybaka” unosi się całkiem zgrabny stateczek o płynnych liniach. Niestety, stan jego jest opłakany. Pod łuszczącą się na kadłubie farbą kwitnie rdza, straszą odpadające części drewnianych odbojnic, na dziobowym relingu wisi poszargana szmata z wyblakłym napisem: na sprzedaż. Na burcie z trudem przeczytać można zamalowaną byle jak nazwę: „Bożena”. To jeden z dwóch promów pasażerskich typu SP-122, zbudowanych w końcu lat siedemdziesiątych przez Stocznię „Wisła” w Gdańsku, służących do przewozu pracowników na wewnętrznych terenach portu. Siostrzana „Bogda” nadal pełni służbę w Szczecinie, przeprawiając pracowników Stoczni Remontowej „Gryfia” przez Odrę, „Bożena” zaś jeszcze kilka lat temu kursowała między Nowym Portem i Westerplatte, przewożąc robotników portowych przez Wisłę. Ostatnim jej chlebodawcą był gdański „WUŻ” Port and Maritime Services Ltd Sp. z o.o., spadkobierca dawnego Wydziału Usług Żeglugowych. Znak armatora wciąż widnieje na ścianie sterówki. Certyfikat PRS „Bożena” utraciła w maju 2009 roku, w grudniu 2010 „WUŻ” wystawił ją na sprzedaż. Skutek jednak - żaden. Ona również niepotrzebna!

Mimo, że statki są z jednej serii, różnią się nieco od siebie. „Bożena” ma ciągłą linię burty i dość ciasne, niewysokie klapy, utrudniające wejście na statek, „Bogda” zaś wygodne „autobusowe” drzwi. Dzięki temu, oraz malowaniu na biało, wygląda ona zdecydowanie bardziej „pasażersko”. Zresztą zobaczcie sami:

Wyszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na to, że niebawem po „Bożenie” pozostanie tylko kilka fotografii i garstka suchych informacji:

„Bożena”, sygnał wywoławczy SR-6239, statek pasażerski, dopuszczalna liczba pasażerów w żegludze portowej 108 osób, budowniczy- Stocznia „Wisła” Gdańsk-Stogi, oznaczenie stoczniowe SP-122/2, rok budowy 1978, armator WUŻ, bandera polska, port macierzysty Gdańsk, długość całkowita 22,31 m, długość między pionami 20,28 m, szerokość 6,10 m, zanurzenie 1,50 m, pojemność(BRT) 125 t, silnik spalinowy PZL Mielec UE 680/193,moc 121kW, klasa statku *sKM 2 D L1 pas, towarzystwo klasyfikacyjne PRS, nawigacja i komunikacja – r/tfn VHF RT-2048, Raytheon R-20X, reflektor radarowy.

Ale tak naprawdę te dane też nikomu do niczego niepotrzebne.

© Antoni Dubowicz 2013

Zdjęcia autora, z wyjątkiem fotografii „Bogdy” (fotograf: Przemek, shipspotting.com)

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Komentarze  

+1 #1 miroslaw 2016-09-18 20:56
niestety mot.Bogda zakończyła służbę z końcem sierpnia 2016
i jest odstawiiona na postój w basenie remontowym.
Most Brdowski łączący gryfię ze stałym lądem na stałe wyeliminował motorówki Balbinę i Bogdę,oraz dwa promy pasażersko-samo chodowe Gryfię i Gryfię II
smutne ale prawdziwe
Cytować

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Przeczytaj również: