19kwiecień2024     ISSN 2392-1684

słówko o kadrach

P1120252-nb

Hel, 29.12.2009, 16:11

Widząc mnie z aparatem w ręku kadry zaczęły się kotłować i gnieść i przepychać do przodu.

- Weź mnie! - wołały.

- Nie ciebie! Mnie! Ty jesteś byle jaki, to ja jestem świetny - przekrzykiwały się jeden przez drugiego i nie sposób było je uciszyć.

- Spokój! – zarządziłem. - Zrobimy wybory! Wy wytypujecie wasze kandydatury a ja moje, a potem zagłosujemy. Zwycięzcę wybierzemy demokratycznie, czyli jednogłośnie! -

- Moim jednym głosem - dopowiedziałem sobie w myśli.

I tak też zrobiliśmy.

© Antoni Dubowicz

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Przeczytaj również: