Deszcz na „Darze”
- Post 03 wrzesień 2013
- Odsłony: 3402
Nie, to nie będzie oprowadzanie Was po „Darze Pomorza”, takiego zamiaru nie mam. Kto chce statek zwiedzić, znajdzie drogę do Gdyni i z pewnością się nie zawiedzie!
Ja pokażę Wam tylko kilka impresji ze statku - w deszczu, kiedy drewniane pokłady „Daru Pomorza” lśnią jak lustro, a duch marynarskich przygód jest szczególnie żywy. Zwłaszcza poza sezonem, kiedy na statku nie ma turystów.
Zdjęcie pierwsze - samotna wachta na pokładzie:
Zdjęcie drugie - zejście do maszynowni. Tutaj deszcz nie straszny, świetliki są zamknięte:
Zdjęcie trzecie - drzemiące siwki (a jest ich w tej stajence 430!):
Zdjęcie czwarte - refugium żaglomistrza:
Zdjęcie piąte - trzecie „oko” kapitana:
Zdjęcie szóste - jeden z kilku „Darków” dla tych (odpukać), co za burtą:
Zdjęcie siódme - „Dar” z kilku perspektyw naraz. Czy to już kubizm?
Zdjęcie ósme - kolejny sznurek do potykania się o:
Zdjęcie dziewiąte - omotany kabestan. Nie sposób nie pomyśleć o połamanych handszpakach!
Zdjęcie dziesiąte - „Dzwon Zwycięzcy”, zdobyty w regatach Operation Sail w 1972 roku:
Zdjęcie jedenaste - dla tych, co lubią stać z boku na oku:
Zdjęcie dwunaste - niebo w rurach i sznurach:
Zdjęcie trzynaste - na do widzenia!
PS: deszcz na „Darze” łapałem w kadr 7 kwietnia 2012 roku.
© Antoni Dubowicz 2012/2013