Problemy kadrowe na przykładzie Gdańska
- Post 08 styczeń 2014
- Odsłony: 3745
Często jest tak, że kadr narzuca się sam - ten i żaden inny!
Bywa też odwrotnie, że jak by nie szukać, kadr znaleźć się nie chce. Nie ma go i już! Sytuację tę tutaj pomińmy, bo wtedy problem kadrowy rozwiązuje się sam.
Zdarza się także od czasu do czasu (a przyznam szczerze, że takie sytuacje lubię najbardziej), że kadrów jest dużo. Tak dużo, że nie wiadomo, który jest najlepszy. Tak też było w końcu grudnia 2012, kiedy fotografowałem Gdańsk od strony Polskiego Haka. Sam motyw Starówki ująłem w wielu wariantach, niby bardzo do siebie podobnych, ale jednak różnych.
Z reguły w wielkich bólach wybieram później jeden kadr, który Wam pokazuję, aby potem żałować, że wybrałem ten a nie inny.
Dziś – w drodze eksperymentu - pozwolę sobie zwolnić się od odpowiedzialności wyboru i zaprezentować je wszystkie.
Wybierzcie sami, który się Wam najbardziej podoba!
© Antoni Dubowicz
Komentarze