Aktualności

Od nowego roku 250 stoczniowców z Gryfii ma trafić do firmy zewnętrznej

 Od nowego roku 250 stoczniowców z Gryfii ma trafić do firmy zewnętrznej. Zdaniem zarządu - tam zarobią więcej, a stocznia oszczędzi. Związkowcy odpowiadają: to doprowadzi Gryfię do upadku. Sytuacja stoczni miała być tematem rozmowy podczas Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, ale zamiast rozmowy był... monolog.

Wojewódzka Komisja Dialogu Społecznego. Przedstawiciel rządu, wojewoda, jest. Morska Stocznia Remontowa Gryfia, w osobie prezesa, obecna. Związkowców brak; o tym, że nie przyjdą poinformowali pisemnie. Związkowcy tłumaczą: nie ma nas, bo od blisko roku czekamy na uściślenie zasad działania komisji dialogu. Bez skutku.

Prezes Gryfii przekonuje, że na przeniesieniu do zewnętrznej firmy 30 osób z działu obróbki-skrawania Gryfia zyska 600 tys. złotych rocznie a pracownicy zarobią 15% więcej. Pracę zachowały również księgowe i informatycy przeniesieni do Centrów Usług Wspólnych. Zgodnie z podpisanym ze związkami porozumieniem - restrukturyzacja obejmie teraz dział utrzymania ruchu, 250 osób, które również trafią do firmy zewnętrznej. Są jednak głosy, że zarząd stoczni złamał podpisane porozumienie, które zakładało wspólną pracę nad restrukturyzacją.

Od nowego roku Gryfia ma zatrudniać 500 osób i specjalizować się w pracach podwodnych, a proste usługi - zamawiać. Tak działająca stocznia ma przestać generować straty.

Fot. Wikimedia Commons
Źródło: tvp.pl / TVP SZCZECIN

Udostępnij na:

• Stocznia