29marzec2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

Zakończył się kolejny etap projektu ‘SANTI Odnaleźć Orła’

ORP Orzeł w Gdyni

Członkowie projektu „SANTI Odnaleźć Orła” wrócili z Morza Północnego. 10-cio osobowa ekipa uzbrojona w specjalistyczny sprzęt hydrograficzny przeszukała bardzo dokładnie wytypowany przez siebie fragment potencjalnego obszaru zatonięcia okrętu na dnie morza o powierzchni 150 km2.

Lokalizacja Orła wciąż pozostaje zagadką

Ekipa zbadała 150 km2 dna morza oraz przeanalizowała dokładnie dziewięć wraków, których pozycje znajdują się na obszarze domniemanego zaginięcia ORP Orzeł. To  tylko część tego co zamierzają zrobić w przyszłości.

Tomasz Stachura, szef ekspedycji: ”Dalej podtrzymujemy przyjętą wcześniej hipotezę dotyczącą potencjalnego miejsca zaginięcia Orła. Teraz przebadaliśmy część obszaru, na którym zakładamy, że Orzeł się znajduje. Zrobiliśmy kolejny krok. Jesteśmy nastawieni na kolejne poszukiwania. To projekt długofalowy. Żeby wykluczyć naszą hipotezę należy zbadać obszar 10 razy większy, przeanalizować okręg o promieniu 15 mil morskich. Dlatego projekt będziemy kontynuować.”

Sprzęt

Dzięki Instytutowi Morskiemu w Gdańsku, który jest partnerem projektu, ekipa dysponowała doskonałym sprzętem hydrograficznym o wartości blisko 2 mln zł, m.in.: sondą wielowiązkową, sonarem bocznym czy samobieżnym pojazdem z kamerami ROV. Tej klasy sprzęt eliminuje ryzyko przeoczenia czegokolwiek na dnie i umożliwia pełną identyfikację wraku.

dr Benedykt Hac, hydrograf: „Nasze sonary pracowały 24 godziny na dobę. Zbadaliśmy obszar dna  przekraczający powierzchnię całej Gdyni skanując pas o szerokości 350 m z prędkością 4 węzłów. To trochę tak jakby poruszać się w tempie pieszego mając w ręku skaner o szerokości 350 metrów i w ciągu tygodnia pokonać dystans ponad 800 km.”

Moment nadziei

Przeszukiwanie dna to dość żmudna i monotonna praca. Ekipa w pewnym momencie natrafiła na podłużny kształt, który przypominał łódź podwodną. 15 minut trwało, by zawrócić łódź i najechać na obiekt ponownie. Nadzieja i emocje jakie temu towarzyszyły spowodowały, że adrenalina sięgnęła zenitu a serca zaczęły bić mocniej. Niestety, jak się okazało była to ogromna ławica ryb, która tym razem ułożyła się w inny już kształt.

Warunki pogodowe

Podczas tygodniowej ekspedycji ekipa natrafiła na niekorzystne warunki pogodowe – wiał wiatr o sile 4-5 w skali Beauforta, fale sięgały 4 metrów. 

Dimitrios Stavrakakis, nurek: „Wypływając w morze spodziewaliśmy się lepszych warunków. Niestety pogoda nas nie rozpieszczała. We wtorek było tak źle, że musieliśmy przerwać pracę na 10 godzin.”

Wieniec ku pamięci ofiar

Ostatniego dnia ekspedycji ekipa rzuciła na morze wieniec upamiętniający tragicznie zmarłych członków załogi ORP Orzeł, który wiozła specjalnie z Polski.

Tomasz Stachura: „Ten moment, gdy rzucałem wieniec, który potem powoli odpływał, był dla nas i dla mnie osobiście bardzo wzruszający. Zapanowała niesamowita cisza, w niejednym oku zakręciła się łza. Pomyślałem wtedy, wrócimy tu i znajdziemy Orła, by upamiętnić tych młodych chłopaków sprzed 70-ciu lat. Mam wrażenie, że już trochę się z nimi zaprzyjaźniliśmy. Nie są już bezosobowi jak dawniej.”

Plany na przyszłość

Projekt „SANTI Odnaleźć Orła” to projekt długofalowy. Zakłada sukcesywne badanie dna morza na wytypowanym obszarze domniemanego zaginięcia okrętu.

Tomasz Stachura: „Szukanie wraku na dnie morza jest bardzo trudne. Zawsze powtarzam – to tak jak szukanie obiektu o wielkości tira, na obszarze dwa razy większym niż Polska w dodatku w gęstej mgle. Ale wiem, że nadejdzie taki dzień, gdy znajdziemy Orła a ja będą mógł zanurkować, by dotknąć tej niezwykłej historii.”

SANTI Odnaleźć Orła

"SANTI Odnaleźć Orła" (Santi to nazwa firmy produkującej odzież dla nurków, której szefem jest Stachura, a która jest głównym sponsorem projektu) to długoterminowy projekt. To prywatna inicjatywa grupy kilkunastu osób – profesjonalnych nurków, ekspertów w dziedzinie hydrografii oraz historii.

Majowa ekspedycja była kolejnym etapem projektu. Podczas pierwszego z nich, załoga przeszukiwała wybrany obszar Morza Północnego, zweryfikowała 22 pozycje wraków zlokalizowane wokół domniemanej pozycji zalegania ORP Orzeł. Następnie, przez okres prawie roku przeszukała dane z archiwów w Polsce i zagranicą i przygotowała dokładny plan majowej wyprawy. W ramach realizacji projektu przeanalizowano setki map i raportów, wykorzystano dwie tony specjalistycznego sprzętu technicznego, przeprowadzono dziesiątki rozmów z różnymi osobami, mogącymi mieć jakąkolwiek wiedzę nt. tej części Morza Północnego oraz zakładanej hipotezy zatonięcia.

Tomasz Stachura – Szef Projektu „Santi Odnaleźć Orła”:

Tomasz Stachura to jeden z najbardziej aktywnych nurków wrakowych na Morzu Bałtyckim.  Specjalizuje się w podwodnej fotografii wraków na dużej głębokości. Wykonał  tysiące zdjęć podwodnych bałtyckich wraków oraz wiele zdjęć jaskiń z różnych kontynentów. Obecnie pracuje nad nowatorskim sposobem pokazywania wraków w formacie 3D. Zdjęcie jego autorstwa trafiło w listopadzie 2014 roku na okładkę niemieckiego wydania national Geographic.  Członek Explorers Club New York. 

Jest założycielem firmy SANTI Diving oraz współzałożycielem Konferencji Nurkowej Baltictech w Gdyni – największych spotkań nurków technicznych w Europie – promującej nurkowania wrakowe na Bałtyku.

SANTI sp. z o.o. – sponsor główny projektu:

SANTI to jeden z wiodących na świecie producentów odzieży i sprzętu nurkowego. W ciągu zaledwie kilku lat firma z Gdyni przekształciła się z lokalnego producenta skafandrów nurkowych, w markę o ugruntowanej pozycji na globalnym rynku sprzętu nurkowego.

Firma jest obecna na wszystkich kontynentach, sprzedaje do blisko 40 krajów na świecie, w tym m.in.: do USA, Korei Południowej, Kanady, Australii, Brazylii oraz na główne rynki europejskie. Do sztandarowych produktów SANTI należą suche skafandry nurkowe i ocieplacze. Spółka jest pomysłodawcą i wiodącym producentem nurkowych akcesoriów grzewczych takich jak np. ogrzewane rękawiczki czy kamizelki.

Od kilku lat SANTI aktywnie angażuje się w organizację i wspieranie międzynarodowych wypraw badawczych (np. Sedna, Under the pole, Elysium) oraz poszukiwań wraków na całym świecie. W ten sposób narodził się projekt „SANTI – Odnaleźć „Orła”, projekt który ma doprowadzić do znalezienia wraku i ostatecznego rozwikłania zagadki zaginięcia polskiego okrętu.

Fot.tytułowa Witold Pikiel (1889-1943) - Narodowe Archiwum Cyfrowe (Sygnatura: 1-W-2029-1)

Fot. Grzegorz Pastuszak
Źródło: SANTI Odnaleźć Orła

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież