25kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

A jednak dzisiaj! AIDAdiva - ostatni wycieczkowiec w Gdyni

AIDA aDSC 0227

Nie byłoby nic dziwnego w wejściu do Gdyni wycieczkowca AIDAdiva, gdyby nie fakt, że nie powinno jej tu być! Oficjalny plan 5-dniowego rejsu AIDY, ostatniego w tym sezonie na obszarze Morza Bałtyckiego (za kilka dni robi przelot przez Atlantyk i wróci dopiero w marcu), nie przewiduje w ogóle Gdyni. Rozpoczął się przedwczoraj w Warnemünde, pierwszym portem na trasie miał być Sztokholm. Miała tam wejść dziś o godzinie 8.00. Zamiast tego weszła do Gdyni, nieco wcześniej, bo już o 5.30. Nietypowa godzina wejścia, nietypowa wizyta!

Nie wiem, czy pasażerowie kupujący bilet na ten rejs wiedzieli, że będzie taka zmiana planów. Mnie by się to nie podobało. Gdybym udawał się przykładowo w rejs z Gdyni do Kopenhagi, a zawieziono by mnie do Kołobrzegu, byłbym co najmniej niezadowolony! Tym bardziej, że nie jest to wejście awaryjne, spowodowane jakimś uszkodzweniem czy sztormem. Już wczoraj można było prześledzić na mapie, że AIDA nie wcale weszła na drogę wodną do Szwecji, tylko pozostała na leżącej bardziej na południe drodze do Polski.

Jedyne więc, co można jeszcze odnotować z okazji tej pozaplanowej wizyty jest fakt, że zacumowała nie rufą, lecz dziobem do widza. To dość wyjątkowa okazja, by oglądać ją w Gdyni z tej strony. Być może namalowany na dziobie uśmiech umili nam jej pobyt. Kto się pośpieszy, jeszcze zdąży, wyjście AIDY zaplanowane jest na godzinę 17.00. Na następny wycieczkowiec przyjdzie nam poczekać do przyszłego roku.

Info: red. NB/AD

Foto:© Antoni Dubowicz 2021 

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież