Aktualności
Nowości wydawnicze - album Antoniego Dubowicza Kaszëbsczé Bôtë Pòd Żôglama
- Post 23 październik 2024
- Odsłony: 499

Wydany bardzo pięknie przez gdyńskie wydawnictwo REGION Jarosława Ellwarta album Kaszëbsczé Bôtë Pòd Żôglama jest już w sprzedaży. Jak wszystkie publikacje REGIONU, dostępny jest w księgarni CZEC pod tym linkiem.
Niezręcznie jest chwalić własne dzieło, pozwólcie więc, że posłużę się opisem ze strony księgarni:
Album Antoniego Dubowicza z ponad 200 fotografiami dokumentuje kilka ostatnich edycji regat Kaszëbsczé Bôtë Pòd Żôglama, które od 1978 roku odbywają się Chałupach. Autor, z zawodu architekt i artysta-plastyk, od lat zafascynowany jest lokalną tradycją rybacką i dokumentuje zmieniającą się rzeczywistość pomorskich portów i przystani. Zainteresowanie rybackimi pomerankami było więc oczywistą koleją rzeczy. Od lat fotografował ich zmagania, zarówno z pokładu żaglówek biorących udział w regatach, jak i z jachtów, które im towarzyszyły na wodach Zatoki Puckiej. Do albumu trafiły wybrane, zdaniem Dubowicza najciekawsze, kadry z lat 2018-2024. W książce przemawiają nie tylko obrazy - tam, gdzie wymagało tego ujęcie, autor dodał krótkie i trafne komentarze. Publikacja, choć albumowa, ma nieco reportażowy charakter, bo zdjęcia pogrupowane są nie tylko wg dat kolejnych regat, ale także ukazują życie i pracę ludzi związanych z lokalnym szkutnictwem - choćby jednego z ostatnich na Półwyspie szkutników, Jacka Strucka z Jastarni czy animatora żeglarskiej tradycji i konstruktora mistrzowskich łódek - Aleksandra Celarka. Dopełnieniem fotograficznej opowieści o Kaszëbsczé Bôtë Pòd Żôglama jest zamieszczone w książce wspomnienie Aleksandra Celarka o pierwszych regatach w 1978 roku wraz z archiwalnymi zdjęciami.
Jednocześnie zwracam Waszą uwagę na drugą pozycję tego samego zespołu autorsko-wydawniczego, album Gdynia Sails 2014 - z pokładu Pilota, który ukazał się na rynku w roku 2015. Papierowa wersja jest już niestety od lat nieosiągalna, dzisiaj jednak mamy przyjemność udostępnić ją online w wersji pdf. Otworzyć ją możecie klikając na ilustrację na ekranie startowym Naszego Bałtyku (https://www.naszbaltyk.com/). Zachęcamy i zapraszamy. Warto choćby dlatego, że drugiego takiego albumu na rynku wydawniczym nie było i nie ma!
Redakcja NB/Antoni Dubowicz


