16kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Galeria jednego kadru

GALERIA JEDNEGO KADRU / 88

88 DSC 9586a

Gdynia, 11 kwietnia 2012

„Orłowski Klif” żyje, zmienia się z dnia na dzień, bez przerwy. Widzą to szczególnie mocno ci, którzy nie obcują z nim na codzień, którzy przyjeżdżają do Orłowa tylko od czasu do czasu. Za każdym razem ksztalt klifu jest inny. Siły erozji działają czasem szybciej, czasem wolniej, ale nigdy nie przestają formować go na nowo.

Tylko jedno pozostaje niezmienne – jego potęga, jego wielkość. Najwyraźniej widać ją przez porównanie, najlepiej z czymś, co się dobrze zna. Idealną miarą wielkości jest człowiek. W tym wypadku, w kwietniu 2012, na brzegu stał akurat – jak na zamówienie - samotny wędkarz.

Wędkarz nad brzegiem Bałtyku, w Orłowie? Przyznaję, sam byłem nieźle zaskoczony. Jeszcze bardziej jednak zdziwiłem się, kiedy do niego podszedłem, a on właśnie wyciągał z wody całkiem sporą rybę.

© Antoni Dubowicz

 

 

 

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Więcej GALERII JEDNEGO KADRU