25kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Statki z Polski – „Bayagbona“

00-DSC 0189-nb

Od ponad 30 lat Polska buduje statki dla Nigerii. 124 z kolei jest jednostka badawczo-szkoleniowa „Bayagbona”, zbudowana przez Navimor oraz Stocznię Wisła (oba podmioty należące do Grupy Remontowa Holding) dla Nigeryjskiego Instytutu Oceanografii i Badań Morza. Uroczysty chrzest statku odbył się w środę, 13 sierpnia, przy nabrzeżu gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding. Matką chrzestną została pani dr Patience Jonathan, żona prezydenta Nigerii.

Zupełnym przypadkiem trafiłem na ten statek, tuż po ceremonii wychodzący z gdańskiego portu. Zobaczyłem go zza bryzgów fal na pędzącym Pilocie. Pojawił się, pokazał z prawej burty, potem wykręcił do nas rufą i poszedł w stronę Sopotu (czy też Nigerii), podczas gdy my, nie zwalniając, pognaliśmy dalej w stronę wejściowych główek. W przelocie zrobiłem mu kilka fotografii. Pozostaną chyba unikatowe, ponieważ z dużą dozą prawdopodobieństwa można zaryzykować twierdzenie, że „Bayagbona” już nigdy więcej się na polskich wodach nie pokaże.

Prowadzić będzie badania hydrograficzne i studia nad zasobami morza w obszarze Zatoki Gwinejskiej i na innych łowiskach Afryki Zachodniej. Oprócz funkcji badawczych statek szkolić będzie również rybackie załogi. Dlatego w skład wyposażenia wchodzą zarówno nowoczesne laboratoria fizyko-chemiczne jak i urządzenia połowowe i nowoczesna przetwórnia, spełniająca wszelkie międzynarodowe normy sanitarno-weterynaryjne.

Głównym projektantem statku jest pan Krzysztof Pawlak. „Bayabonga” przypomina bardzo budowane w Wiśle w ubiegłych latach kutry TR-33,8 dla Angoli – jest jednak od nich nieco większa i wzbogacona o funkcje naukowo-badawcze.

Podane do wiadomości parametry statku są nastepujące: długość całkowita 36,30 m, długość między pionami 29,50 m, szerokość 9,00 m, wysokość do pokładu górnego 5,90 m, do pokładu głównego 3,70 m, zanurzenie 3,25 m. Prędkość wynieść ma 10 węzłów, załoga liczy 18 osób.

Znany jest też numer MMSI – 657107500, oraz znak wywoławczy 5NYG. Na resztę przyjdzie nam poczekać. Jednostka budowana była pod nadzorem towarzystwa klasyfikacyjnego Bureau Veritas.

Morskie związki Polski z Nigerią są długie i silne. Podkreślil to w swoim wystąpieniu pan Romuald Kinda, prezes Navimoru Int., wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej Grupy Remontowa Holding, mowiac, iż „...współpraca pomorskich firm, głównie Holdingu Remontowa, stoczni Wisła i Navimoru z Nigerią trwa od ponad 30 lat. W Gdańsku zbudowano m.in. 124 jednostki (statki rybackie, promy) dla armatorów nigeryjskich oraz największy pływający dok dla stoczni w tym kraju. W Lagos Navimor zbudował największą w zachodniej Afryce stocznię Nigerdock. 160 pracowników stoczni Remontowej i Wisła pracowało i szkoliło Nigeryjczyków. Obecnie w Akademii Morskiej w Gdyni jest ponad 20 studentów z Nigerii. Prowadzone są tez rozmowy na temat budowy w Polsce dwóch kolejnych tego typu statków badawczych oraz utworzenia wyższej szkoły morskiej na południu Nigerii...”

Podkreślil też, że „...Remontowa Holding jest jedyną grupą stoczniową z Europy, która regularnie współpracuje z afrykańskimi krajami, głównie z Nigerią i Angolą...”

Koszty budowy statku wyniosły wg. polskich doniesień ok. 8 milionów euro, nigeryjski Vanguard pisze o sumie 10,1 milionów euro.

Nie do wiary, ile informacji kryć się może za przypadkowym morskim spotkaniem!


© Antoni Dubowicz 2014

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Komentarze  

+1 #1 Damroka 2014-11-20 16:36
Niezmniernie ciekawy artykul, z prawdziwa przyjemnoscia przeczytalam jak to, mimo wrednej propagandy, wciaz jeszcze na morzach swiata statki slawia imie polskiego stoczniowca.
Piekne zdjecia, to tez trzeba podkreslic :)
Cytować

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Przeczytaj również: