19kwiecień2024     ISSN 2392-1684

HEL-3, Conrad rodem z Gdańska

00 DSC 0564 nb

Hel, 8 stycznia 2015.

Zimno, nawet bardzo zimno, mokro, nawet bardzo mokro, powoli też zaczyna robić się ciemno. Cudownie wręcz wybrany moment na wizytę w rybackim porcie. Wygląda więc na to, że będę w nim jedyną żywą duszą, nawet mewy pochowały się gdzieś i przestaly jazgotać.

Ale nie, mimo tej niesprzyjającej aury, wcale nie jestem o samotniony! Na niewielkiej rybackiej łodzi w kącie basenu się pracuje! Kilku panów czyści i zbiera sieci. Jeden, stojący na otwartym pokładzie, wybiera z niej zaplątane w oczka rybki i nieczystości, dwóch innych układa sieć na nabrzeżu w dużym, zielonym koszu z nieprzemakalnego materiału. Przy nich kręcą się jeszcze ze dwie, trzy postacie, ale, jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, nie sposób ustalić, czy to część ekipy, czy jako przypadkowi przechodnie. Odnoszę jednak wrażenie, że rybacka zaloga składa się z trzech pracujących i jednego dozorującego, który ukrywa się w głębi kabiny. Może to szyper? Nie wiem i nie dowiem się, bo nie zapytałem, nie chcąc przeszkadzać przy pracy. Czasami dobre wychowanie, zamiast w życiu pomagać, staje się balastem i przeszkodą. Nie moge więc powiedzieć, czy rybak na kutrze to pan A, czy pan B, chyba że zgłosi się po lekturze tej publikacji ktoś, kto panów zna i nas uświadomi.

Więcej wiadomo o samej łodzi. Już na pierwszy rzut oka wygląda bardzo nowocześnie. Zbudowana jest z tworzyw sztucznych, podobnie jak większość nowych jachtów turystycznych czy sportowych.

W rejestrze PRS jednak figuruje jako pokładowa łódź rybacka, zbudowana w 1987 roku w Gdańskiej Stoczni Remontowej, przebudowana w 2011 przez gdańską firmę Albakora. Firma ta wykonuje różnego rodzaju remonty oraz produkuje łodzie motorowe typu CONRAD 900. Jak sama o sobie pisze – z laminatu potrafi zrobić wszystko! Sądząc po tym zgrabnym kuterku – nie są to czcze przechwałki. HEL 3 jest bowiem stuprocentowym CONRADEM! Co miałaby mieć z nim wspólnego gdańska Remontówka – nie wiem. To musi być jakieś niedopatrzenie w PRSie.

HEL-3 to niespełna 8-metrowa łódź (długość max. 7,90m) z umieszczoną na dziobie dość sporą, pewnie wygodną kabiną i otwartą, po części zadaszoną rufą. Pod tym zadaszeniem (zwijana plandeka) na prawej burcie znajduje się niewielka wyciągarka, za plandeką przytrzymująca stojące na baczność „sztenderki” rama, do której podczepione jest też oświetlenie. Wystający z rufowej pawęży masywny, stalowy profil w kształcie litery U służy zapewne do prowadzenia sieci. Łódź wyposażona jest w nowoczesne urządzenia nawigacyjne, jej napęd stanowi silnik Mini-62L2 marki Sole-Diesel o mocy 14,7 kW.

W mokrej szarudze, panującej akurat na dworze, oko samo z siebie zawiesza się na czerwonych burtach łodzi – i od razu robi się jakoś jaśniej, radośniej, przyjemniej. Co tam deszcz i zimno, każda pogoda ma swoje piękne strony! Dziś jest to łódź rybacka HEL-3.

Trochę tylko szkoda, że nie jestem nieprzemakalny. Chętnie postałbym bowiem przy niej dużo dłużej.

© Antoni Dubowicz 2015

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Komentarze  

0 #1 Iya 2016-02-12 16:28
Kupie lodz typu Conrad 900 lub Conrad 880 Aramis
E-mail:
Cytować

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Przeczytaj również: