Chemikaliowiec „AVALON” w Bazie Przeładunku Paliw Płynnych (BPPP) „Falochron” w Gdyni

Carl Büttner GmbH & Co. KG z Bremen to jeden z najbardziej znaczących armatorów niemieckich, eksploatujących tankowce. To trudny fach, ale Büttner trudności się nie boi. Wszystkie jego statki od zawsze odpowiadały najsurowszym wymogom technicznym i posiadały na to odpowiednie certyfikaty. Złożona obecnie z dziewięciu jednostek flota to statki wyłącznie nowe, jednostek „z drugiej ręki” u tego armatora nie zobaczysz. Mało tego, Büttner jest jednym z pionierów wprowadzania na rynek nowej generacji bezpiecznych zbiornikowców o podwójnych burtach. Już w 1980 roku wszystkie jego statki wyposażone były w podwójne dno, od 1984 doszły do tego także i podwójne burty. W uznaniu wielu nowatorskich rozwiązań technicznych tankowcom Büttnera wielokrotnie przyznawano tytuł „ship of the year”. Od 2002 roku wszystkie nowo wprowadzane jednostki wyposażane są również w tzw „Redundant Propulsion System” – to jest system, umożliwiający nawet po poważnym uszkodzeniu, czy w ostateczności i „zejściu” głównego silnika bezpieczne dojście do najbliższego portu o własnych siłach, bez potrzeby wzywania na pomoc holowników.

„AVALON” to właśnie jeden z takich statków. Zbudowany w 2005 roku w chorwackiej stoczni „3 Maj Shipbuilding Industry” w Rijece specjalistyczny tankowiec do przewozu produktów chemicznych i olejowych posiada klasę GL +100A5 E2 ESP IW NAV-O ERS T3D21,T4D22 Chemical Tanker Type 2, Oil Tanker ,MC E2 AUT INERT RP1-43%. Wierzcie mi lub nie, ale to znakomita klasa. Nienajgorsza jest też klasa lodowa, niemiecka E2 (klasyfikatorem statku jest Germanischer Lloyd), odpowiadąjaca fińsko-szwedzkiej 1B, zezwalająca na pływanie w warunkach średniego zalodzenia, czyli grubości powłoki lodowej do 0,6 m.

„AVALON” ma 168,00 m długości, 26,40 m szerokości i maksymalne zanurzenie 9,02 m. Jego pojemność brutto GT wynosi 16.683, a nośność DWT 24.035 t. Ładunek przewozi w sześciu zbiornikach o łącznej pojemności 28.596 m³. Powierzchnie zbiorników pokryte są powłoką epoksydową Interline 904, klimatyzacja pozwala na wymianę w zbiornikach powietrza i utrzymywanie stałej temperatury w zakresie od 44 °C do 66 °C.

Dwa słowa o napędzie, bo pisaliśmy o nim na wstępie. Silniki główne to dwa różne MaKi o łącznej mocy 7.000 kW – jeden 6M32C (3.000 kW, 600 rpm) oraz drugi 8M32C (4.000 kW, 600 rpm). Napędzana śruba wykonuje 127 obrotów na minutę. Manewry wspomagane są przez dwa stery strumieniowe - SCHOTTEL Bow Thruster Type STT-3CP, 800 KW / 1.770 rpm oraz SCHOTTEL CPP Type SCP-1414 XW.

Drugim zaś, awaryjnym napędem jest zespół dwóch wysokoprężnych silników MAN 6L23/30H MCR o mocy 1.020 kW / 900 rpm każdy. To właśnie jest wspomniany „Redundant Propulsion System”.

Inne systemy (bezpieczeństwa, nawigacyjne, ratunkowe itd) odpowiadają najnowszym normom, nie ma więc sensu ani potrzeby o nich pisać, tym bardziej, że specjalistyczne zwroty i nazwy i tak zrozumiałe są wyłącznie dla wtajemniczonych.

Mimo, iż zbiornikowce Büttnera spełniają najsurowsze wymogi stawiane chemikaliowcom, z reguły przewoża one „tylko” produkty ropopochodne. Ich głównym obszarem działania jest rejon Europy Północnej, od Islandii poprzez północne rubieże Norwegii aż po Rosję, na południu zaś granicę wyznacza Gibraltar, choć zdarza się czasami, że statki wyruszają także na Morze Śródziemne.

W Gibraltarze „AVALON” ma też swoją bazę, to jego port macierzysty i bandera.

Co tankowiec ten robił 30 czerwca w Gdyni? To jasne, wyładowywał w zlokalizowanej przy zewnętrznym falochronie Bazie Przeładunku Paliw Płynnych (BPPP) ”Falochron” produkty ropopochodne.

BPPP to dość charakterystyczne miejsce, które można łatwo rozpoznać po wysuniętym w wodę betonowym pomoście przeładunkowym z niewielką budką i niebieskim ustrojstwem, przypominającym mocno koparkę– bez łyżki, ale za to systemem rur, którymi dostarcza na statek lub pozbawia go płynnego ładunku - oraz dzięki stojącym w wodzie trzem wysokim wieżom, na których umieszczone są działka wodne. Nieopodal, trochę bardziej na południe, przy samym załamaniu falochronu zewnętrznego, stoi w wodzie budynek pompowni. W jego cieniu chowają się czasem holowniki. Tym razem zrobił to „HEROS”, ale nie ukrył się dość dobrze i udało mi się go tam złapać.

Stanowisko Przeładunku Paliw Płynnych (SPPP) na falochronie wybudowane zostało już w latach 70 jako inwestycja „S” dla potrzeb obronności. Stąd produkty naftowe dostarczane są za pomocą rurociągów do bazy magazynowej w Dębogórzu, gdzie przechowywane są strategiczne rezerwy paliw. Nic więc dziwnego, że informacje na temat bazy są skromne i znaleźć je niełatwo.

Na następne lata (kiedyś, bo konkretnego terminu jeszcze nie ma) zaplanowana jest przebudowa i modernizacja BPPP. Projekt taki znajduje się na liście planowanych inwestycji 2014-2020 i zrealizowany ma być w ramach funduszy unijnych. Przewiduje się w nim przedłużenie stanowiska z 210 do 250 metrów i dostosowanie go do obsługi statków o pojemności 65 do 90.000 DWT (obecnie 35.000) i zanurzeniu do 13,5 metra (obecnie 11 m). Część prac, jak pogłębienie toru wodnego do 13,5 metra, już zrealizowano lub realizuje się w ramach innych projektów, na pozostałe zaś przyjdzie nam poczekać. Docelowa zdolność przeładunkowa wynieść ma 2 mln ton ropy naftowej rocznie.

Potrzeba więc jeszcze wielu wizyt „AVALONA” i jemu podobnych, by plan ten wykonać.

© Antoni Dubowicz 2015

PS: AVALON to nazwa istniejącej od 1925 roku Avalon Petroleum Company, jednego z największych niezależnych dystrybutorów paliw na Środkowym-Wschodzie. Ale kto wie, co miał na myśli armator, nazywając statek tak a nie inaczej. Ostatecznie tak również nazywa się ileś tam miast, kilka filmów, wytwórni, grup i produkcji muzycznych, czy nawet model samochodu. W mitologii celtyckiej zaś AVALON oznacza krainę zmarłych lub, jak kto woli, raj.

No i proszę, dokąd to na koniec zaszliśmy!

Udostępnij na:

• Port Gdynia
• chemikaliowiec
• BPPP
• AVALON