19kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Tu się buduje!

00 DSC0497 nb

Podnoszona kładka nad Motławą dla pieszych i rowerzystów połączy Stare Miasto z Filharmonią Bałtycką na Wyspie Ołowianka.

Budowa ruszyła pod koniec ubiegłego roku. W pierwszych dniach stycznia tego roku (2017) wpadłem do Gdańska, by obejrzeć postępy robót. W znacznym stopniu gotowe już były tzw. „kierownice toru wodnego”. W dno wbite zostały stalowe pale o długości 20 m, wykonano też łączące je „brusy”. Niebawem zamocowane zostaną na całej ich długości drewniane belki odbojowe, a przestrzenie miedzy brusami wypełnione zostaną ułożonymi równolegle do nich deskami. Mają to być deski z Massaranduby, egzotycznego drewna, cechujące się wysoką trwałością i naturalną odpornością na biodegradację.

Zarówno kierownice jak i podnoszona kładka mają być gotowe w czerwcu tego roku. W styczniu jednak kładki jeszcze nie było, a jedynym namacalnym śladem, że w ogóle ma tu powstać, była informacja na tablicy budowy. Pracownicy przeprawiali się więc przez Motławę za pomocą maleńkiej łódeczki wiosłowej.

Przyglądałem się budowie i odniosłem wrażenie, ze roboty idą zgrabnie i płynnie. Razem ze mną postępy prac śledził też należący do Urzędu Morskiego w Gdyni „Kontroler 20”, kręcący się tam i z powrotem po Motławie. Jeśli chciał sprawdzić, czy zmieści się w świetle „kierownic” – to test wyszedł pozytywnie. Zmieścił się i miał dużo luzu. Pokręcił się wiec trochę, po czym odpłynął. Trochę poniewczasie przyszło mi do głowy, że powinienem był do niego pomachać i zapytać, czy nie zabrałby mnie ze sobą do Gdyni, gdyby się tam przypadkiem wybierał. Na pewno byłoby nam przyjemnie, mnie w każdym razie, a w towarzystwie, szczególnie dobrym, czas szybciej płynie.

No cóż, okazję straciłem, za to zrobiłem mu kilka zdjęć. Też dobrze!

Latem wybiorę się tam raz jeszcze, tym razem po to, by przejść się kładką na drugą stroną. Z pewnością też nie omieszkam popatrzeć, jak most się podnosi i opada. Dyskusje między zwolennikami i przeciwnikami były długie i zażarte, w końcu jednak postanowiono, że kładka będzie. I oto właśnie powstaje. Mnie się pomysł podoba. Uważam, że Gdańsk nie tylko wzbogaci się o nową turystyczną atrakcję, ale i komunikacja między Starym i Dolnym Miastem zdecydowanie na tym zyska.

Aktualny stan budowy śledzić można na żywo, zerkając na obraz z zainstalowanej na miejscu kamery internetowej. Dla zainteresowanych – link do kamery tutaj: http://www.gdansk.pl/kamera/kladka

Kładka i kierownice, gdy już będą gotowe, wyglądać mają jak na poniższym obrazku. Sama kładka będzie miała 70,5 metra długości oraz od 6,76 do 10,56 metra szerokości. Podnoszona będzie hydraulicznie, budynek sterowni znajduje się po stronie Ołowianki (jest już prawie gotowy). W sezonie letnim planowane są stałe godziny otwierana i zamykania, dostosowane do rozkładu ruchu turystycznych statków pasażerskich.

© Antoni Dubowicz 2017

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Przeczytaj również: