05październik2024     ISSN 2392-1684

200 aDSC 0766

Kaszëbsczé Bôtë Pòd Żôglama 2021 – regaty (1)

Niedziela, 25 lipca 2021, czterdzieste drugie – po rocznej przerwie spowodowanej koronawirusem - regaty tradycyjnych kaszubskich łodzi w Chałupach.

Godzina 13:25, sędzia główny odtrąbił właśnie start do wyścigów. Łodzie łapią wiatr w żagle, ruszają przed siebie. Do przebycia mają niezbyt dużą trasę, wyznaczoną przez fioletowe chorągiewki. W sumie cztery okrążenia. Zwycięzcą zostaje ten, który w swojej klasie będzie najszybszy.

  • Antoni Dubowicz
  • Odsłony: 12235
100 aDSC 0732

Kaszëbsczé Bôtë Pòd Żôglama 2021 – na linii startu


Niedziela, 25 lipca 2021, czterdzieste drugie – po rocznej przerwie spowodowanej koronawirusem - regaty tradycyjnych kaszubskich łodzi w Chałupach.

Pierwszą część relacji, czas mniej więcej do godziny 12:55, pokazałem w poprzednich Morskich Kadrach tutaj: https://www.naszbaltyk.com/morskie-kadry-antka/4420-kaszebscze-bote-pod-zoglama-2021-przed-startem

Dzisiejsze ujęcia to kolejne 30 minut, w których łodzie odeszły już od pomostu i manewrują na płytkiej wodzie, by znaleźć jak najlepszą pozycję startową. Mnie ujmuje szczególnie widok stojących po pas w wodzie panów, po części nawet wyjściowo ubranych, trzymających swoje bôty krótko w cuglach jak rwące się do gonitwy, niecierpliwe konie.

  • Antoni Dubowicz
  • Odsłony: 788
00 aDSC 0165

ENDURANCE - samochodowiec w misji specjalnej

Statki amerykańskiego armatora ARC (American Roll-on Roll-off Carrier LLC) bardzo rzadko wchodzą do polskich portów. Z reguły kursują na linii łączącej Stany Zjednoczone z naszym kontynentem, u nas w oparciu o takie porty północnoeuropejskie, jak Antwerpia, Bremerhaven czy Southampton, a w Stanach o porty wschodniego wybrzeża, jak Baltimore, Charleston, Brunswick i Galveston.

  • Antoni Dubowicz
  • Odsłony: 1923
00 aDSC 0662

Kaszëbsczé Bôtë Pòd Żôglama 2021 – przed startem

Niedziela, 25 lipca 2021, czterdzieste drugie – po rocznej przerwie spowodowanej koronawirusem - regaty tradycyjnych kaszubskich łodzi w Chałupach.

Trzecie, w których uczestniczę. Tym razem nie na jednej ze ścigających się żaglowych łodzi, lecz na maleńkim czółnie z motorkiem – wyłącznie w roli fotografa. Jest nas troje, przygarniętych miłościwie przez sędziego głównego. Wybiegając myślą do przodu, biedny ten człowiek nie wiedział niestety, co go spotka, godząc się na tę eskapadę. Został tak zagadany i skołowany przez żądnych dobrych ujęć „mistrzów”, że na koniec nie wiedział już ani kto regaty skończył, kto ma jeszcze jedno, a może jeszcze dwa okrążenia do zrobienia ani jaka była kolejność na mecie. Musiał więc po zakończeniu zawodów chodzić od łodzi do łodzi, pytać załogi, kto był przed a kto za, konfrontując swoją wyrywkową pamięć z relacjami uczestników, uzupełniając niekompletne zapiski w kajeciku. Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby już nigdy więcej nie wziął na pokład żadnego „artysty”! Choć jednocześnie mam cichą nadzieję, że się mylę. Jest przecież możliwe, że do przyszłego roku zapomni! Albo że bardziej zapamięta, jak nam było miło!

  • Antoni Dubowicz
  • Odsłony: 15516
FRANUSIA być może ostatni remont klasowy

FRANUSIA być może ostatni remont klasowy

Władysławowo, 5 lutego 2019.

Takiej okazji przepuścić nie można. FRANUŚ, najstarszy polski statek wciąż pozostający w czynnej służbie, wyslipowany do remontu, przygotowywany do mocno spóźnionego przeglądu klasowego. Licencja PRSu upłynęła bowiem w październiku 2018, czyli ponad cztery miesiące temu, a w porcie i w stoczni holownik (co najmniej jeden) jest absolutnie niezbędny! Najwyższy więc czas, by odnowić klasę. Gdzie? Oczywiście w Stoczni Rybackiej „Szkuner” we Władysławowie. Tutaj bowiem FRANUŚ pracuje, to jego macierzysty port i baza.

  • Antoni Dubowicz
  • Odsłony: 815

Przeczytaj również: