Pomeranka Deneszka 2015 - wyprawa morsko-rzeczna
"Deneszka" relacja z wyprawy morsko-rzecznej (dzień drugi)
- Post 15 maj 2015
- Odsłony: 1624
Wcześnie zaczyna się dzień na Daneszce, już o 5.30 załoga zaczęła się budzić ze snu.Część z nich spała na pomerance, lecz trzeba było także rozbić namiot, bo jak tu się wszyscy mają pomieścić na łodzi o wymiarach 8m x 3m? Zresztą pewnie by można, ale jeżeli jest możliwość, żeby się nie gnieść, dlaczego z niej nie skorzystać?
O wpół do ósmej żeglarze jedli śniadanie, później trzeba będzie na pokładzie zrobić porządek, tak aby nic nie przeszkadzało w dalszej żegludze i już można wyruszyć.
(18.45) Przed trzema godzinami pomeranka minęła resztki zburzonego mostu w Opalenicy. Obecnie znajdują się dwie godziny przed Grudziądzem, w połowie drogi pomiędzy miastem Nowe a samym Grudziądzem. Pogodę jak widć mają świetną, za dwie godziny osiągną Grudziądz, dzisiejszy punkt docelowy.
O 21.10 żeglarze wpłynęli do przystani w Grudziądzu kończąc wyznaczony na dzisiaj odcinek. Liczył on 73 kilometry, w czasie tej wyprawy będą dłuższe odcinki, ale one będą z prądem, ten był pod prąd. W każdym bądź razie, teraz pomału załoga układać się będzie do odpoczynku, jutro czeka ją 62 kilometrowy odcinek z Grudziądza do Bydgoszczy.
Relacja: Ryszard Struck (jastanickienowiny.pl)