WYKAZ POLSKICH KUTRÓW (2) – superkutry typu MFV-75
Niewiele jest opracowań, dotyczących floty kutrowej w Polsce. Najobszerniejszym potraktowaniem tematu jest wydana przez MIR w 2002 roku książka Wiesława Bladego „Polska flota rybacka w latach 1921 – 2001”. Z kolei w obecnym roku (2014) ukazała się nadzwyczaj ciekawa (nie tylko dla fachowców) albumowa publikacja Bohdana Hurasa i Franciszka Necla „Kutry z Wielkiej Wsi”. Obie pozycje powinny obowiązkowo znaleźć się w każdej „rybackiej” bibliotece, informacje w nich zawarte są jednak siłą rzeczy fragmentaryczne lub niekompletne.
Próby bardziej całościowego opracowania wykazu polskich kutrów (i ich losów) podjął się dla Naszego Bałtyku Dariusz "Chemik" Tustira. Wykonał on mrówczą pracę śledczą, przekopując się między innymi przez listy Polskiego Rejestru Statków z ostatnich kilkudziesięciu lat. Mamy nadzieję, że wykaz ten pozwoli przyczynić się do usystematyzownia i uzupełnienia dostępnych informacji.
Za opis niech posłuży informacja, zawarta w książce Ryszarda Leszczyńskiego „Tragedie rybackiego morza”, tom 1:
„... Pierwsze (...) superkutry otrzymaliśmy z Wielkiej Brytanii wczesną wiosną 1947 roku w ramach powojennej pomocy z programu UNRRA. Były to jednostki zupełnie nowe, produkowane seryjnie przez stocznię James V. Hepburn & Co Ltd. w Montrose jako typ MFV-75 (z angielskiego – Motor Fish Vessel – klasyfikowane początkowo u nas jako trawlery motorowe 75 stopowe) i odbierane wprost stamtąd przez polskie ekipy, które kierowały je do Dalmoru.
W Gdyni, gdzie ochrzczone zostały mało pospolitymi imionami męskimi, cztery z nich weszły do eksploatacji w roku 1947 (...), ostatni zaś (...) przekazany został (w marcu) roku następnego. Były to jeszcze konstrukcje drewniane, jednopokładowe, charakteryzujące się długością całkowitą 24-25 m, szerokością niespełna 6 m, zanurzeniem około 2,5 m i nośnością 40 DWT, zróźnicowaną pojemnością (...) i różnym rodzajem napędu, o sporym rozrzucie mocy, umożliwiającym prędkość 8-10 węzłów.
(...)
Polskie dzieje tych unrrowskich darowizn były bardzo burzliwe...”
Zapraszamy do lektury wykazu Dariusza "Chemika" Tustiry
(red nb)
WYKAZ POLSKICH KUTRÓW (1) – typ MIR-20
Niewiele jest opracowań, dotyczących floty kutrowej w Polsce. Najobszerniejszym potraktowaniem tematu jest wydana przez MIR w 2002 roku książka Wiesława Bladego „Polska flota rybacka w latach 1021 – 2001”. Z kolei w obecnym roku (2014) ukazała się nadzwyczaj ciekawa (nie tylko dla fachowców) albumowa publikacja Bohdana Hurasa i Franciszka Necla „Kutry z Wielkiej Wsi”. Obie pozycje powinny obowiązkowo znaleźć się w każdej „rybackiej” bibliotece, informacje w nich zawarte są jednak siłą rzeczy fragmentaryczne lub niekompletne.
Próby bardziej całościowego opracowania wykazu polskich kutrów (i ich losów) podjął się dla Naszego Bałtyku Dariusz "Chemik" Tustira. Wykonał on mrówczą pracę śledczą, przekopując się między innymi przez listy Polskiego Rejestru Statków z ostatnich kilkudziesięciu lat. Mamy nadzieję, że wykaz ten pozwoli przyczynić się do usystematyzowania i uzupełnienia dostępnych informacji.
REM LIFT 25000
Od końca lipca ubiegłego roku zobaczyć można w Stoczni REMONTOWA na Ostrowiu w Gdańsku przedziwną jednostkę.
W trzewiach „Bryzy”
Ratowniczą „Bryzę” fotografuję za każdym razem, kiedy jestem we Władysławowie. Zazwyczaj robię jej kilka zdjęć, kiedy idę w jedną i kilka, gdy idę w drugą stronę. Mam już takich fotek co najmniej kilkadziesiąt. Różna jest na nich pora roku, zmienia się pogoda, czasem świeci słońce, czasem go nie ma, ale w gruncie rzeczy jest to stale jedno i to samo ujęcie. Podobnie jest z „Błyskawicą” w Gdyni czy też „Sołdkiem” na gdańskiej Motławie. Z reguły nie wychodzi się poza jedno, najwyżej kilka standardowych ujęć. Znacie ten ból? Tez macie takie fotografie? No, właśnie!
SG-211, Strażnik w Nowym Porcie
Czwartek, 11 kwietnia 2013 roku. Do Nowego Portu trafiłem już dość późno.
Strona 2 z 3