XXIII Zlot Żaglowców Baltic Sail Gdańsk 2019 – Wielka Parada na Motławie
- Post 14 lipiec 2019
- Odsłony: 1758
Pogoda w tym roku nie była łaskawa dla uczestników zlotu Baltic Sail 2019. Padało i było zimno. Panujący na Bałtyku sztorm nie zezwolił na dotarcie do Gdańska trzem „gwiazdom” zlotu. Nie przybył więc ani litewski „Brabander”, ani rosyjski „Yunyi Baltiets”, ani też niemiecki „Greif” (znany nam jeszcze z NRDowskich czasów pod nazwą „Wilhelm Pieck”). Spośród przybyłych największe zainteresowanie budziły w tym roku dwa holenderskie żaglowce – ponad 50-metrowa „Minerva”, powracająca po trzech latach, oraz niespełna 50-metrowa, goszcząca w Gdańsku po raz pierwszy „Loth Loriën”.
Trwający cztery dni 23 zlot (od 5 do 8 lipca) miał być z założenia wydarzeniem żeglarskim. Aura nie sprzyjała jednak w tym roku pływaniu pod żaglami, zabrakło więc tego najważniejszego i najpiękniejszego elementu żeglarskiej przygody.
Wielka parada żaglowców w niedzielę, 7 lipca, będąca kulminacyjnym punktem zlotu, odbyła się więc siłą rzeczy bez żagli. Z Polskiego Haka wyruszyło ponad 130 jednostek, które przed licznie zgromadzoną widownią na obu brzegach Motławy prezentowały się z możliwie najlepszej strony. Bez żagli straciły jednak swój największy urok, co sprawiło, że niezmiernie trudno było sportretować je w interesujący sposób. Jeśli jednak ktoś to potrafi, to Henryk Żelazny, współpracujący z Naszym Bałtykiem od lat człowiek od „zadań specjalnych”. Publikowaliśmy już niejednokrotnie jego wspaniałe fotografie. Przypomnijmy je sobie pokrótce:
https://www.naszbaltyk.com/wszystkie-kategorie/baltyckie-fotografie/2080-sea-cloud-ii-w-gdansku.html
https://www.naszbaltyk.com/wszystkie-kategorie/baltyckie-fotografie/1516-delphin-w-gdansku.html
https://www.naszbaltyk.com/wszystkie-kategorie/baltyckie-fotografie/982-sledzenie-minervy.html
https://www.naszbaltyk.com/wszystkie-kategorie/baltyckie-fotografie/670-seabourn-pride.html
Ależ się tego nazbierało!
Dziś dodajemy do kolekcji kolejną fotorelację Henryka, niełatwą ze względu na podłe warunki pogodowe, w jakich przyszło mu pracować. Lecz wiadomo mi było, prosząc go o te fotki dla Naszego Bałtyku, że prawdziwy fotograf (a takim Henryk jest) poradzi sobie z najtrudniejszym nawet wyzwaniem. I tak się też stało! Zapraszamy więc - patrzcie i podziwiajcie!
Info: AD
Fotografie: © Henryk Żelazny 2019
Udostępnij na:
