„National Geographic Explorer“ w Nowym Porcie
- Post 22 maj 2013
- Odsłony: 3657
Znacie to – kto rano wstaje, ten ...? Nie, nie, nie leje jak z cebra, nie o to chodzi.
No, to Wam powiem - ... temu szczęście sprzyja! Dziś rano wstał, specjalnie dla Was, Henryk Żelazny, nasz „czarny koń” w Gdańsku, aby już o 6:00 stać na Nabrzeżu Ziółkowskiego w Nowym Porcie. I szczęście mu sprzyjało! W obiektyw aparatu sam mu się po prostu wepchnął wchodzący do portu „National Geographic Explorer”. Na pokładzie namiarowym, na samej górze, stał jeszcze jeden ranny ptaszek. Może był to nadworny fotograf National Geographic, który miał podobno znajdować się na statku?
Wyczytałem gdzieś, że w planie jest wywiad z Panem Prezydentem Lechem Wałęsą. Należy mieć nadzieję, że nie padnie pytanie, kto właściwie byl przywódcą strajków w sierpniu 80 roku, bo mogłoby się okazać, mimo starań tłumacza, ze z fotoreportażu wyjdą nici!
Wy jesteście w dużo lepszej sytuacji, Wam to nie grozi, Wy macie Henryka, zdjęcia dla Was są gotowe! Ale fotograf na „NG Explorerze” zadowolić się będzie może musiał fotkami pustego betonowego nabrzeża i portretem Henryka. Co też przecież jest niemało!
Żebyście nie myśleli, że wszystko poszło tak pięknie, muszę się Wam troche na Henryka poskarżyć. Znów zostawił mnie samego z wyborem zdjęć!
Fotografie: © Henryk Żelazny 2013
Tekst: Antoni Dubowicz