19kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Był taki kuter... HEL-110.

HEL110 nb

Kuter Hel-110 (B25s/303) zbudowny przez Gdyńską Stocznię Remontową w Gdyni, wodowany w maju 1965 roku, pociety na złom na wodzie, w basenie jachtowym portu Hel (jesień/zima 2002 roku).
W styczniu 2003 to co pozostało z kutra Hel-110 przeholowano do nabrzeża portu, po pewnych kłopotach podniesiono dźwigiem na nabrzeże i pocięto do reszty...

Odszedł na naszych oczach, stanowiąc przez wiele miesięcy przedmiot zainteresowania i dyskusji wszystkich odwiedzających helski port...

Kuter symbol B25s/97 - konstrukcja stalowa. Silnik spalinowy 4 suw. 3 cyl. DR330 sprz. nawrotn. A/S Volund 225 KM
Pierwszy armator: Przeds.Połowów i Usług Rybackich "KOGA"-Polska, potem sprzedany w ręce prywatne...

 

Długość całkowita - 24,60 m
Długość między pionami - 21,85 m
Szerokość na wręgach - 6,57 m
Wysokość boczna - 3,38 m
Zanurzenie konstrukcyjne średnie - 2,35 m
Zanurzenie rzeczywiste - 2,70 m
Wyporność konstrukcyjna - 160 t
Nośność - 55 t
Pojemność rejestrowa - brutto/netto - 105/38 RT
Ładowność - 40 t
Moc napędu głównego - 225 KM
Prędkość na próbach - 10,0 węzłów
Zasięg pływania - 3600 Mm
Liczba miejsc dla załogi - 9 osób

 

1 Hel 110

 Zdewastowany i porzucony przy nabrzeżu rybackim - lato 2001.

2 Hel 110

 Przeholowany do basenu jachtowego - wiosna 2002.

3 Hel 110

 Cięcie na złom już ruszyło - październik 2002.

4 HEL 110

Tu, nad zęzą stał silnik.

5 HEL 110

6 HEL 110

7 HEL 110

8 HEL 110

Hel110 1

A to już listopad 2002..

Hel110 2

 Odsłonięta maszynka sterowa.

Hel110 3

 Wał napędowy.

Hel110 4

 Hel110 5

Tu, nad zęzą stał silnik.

Hel110 6

 Część dziobowa.

Hel110 7

Została sama skorupka... grudzień 2002.

Hel110 8

 

Hel110 9

Hel110 10

Lodowa broda przed Sylwestrem.

Hel110 11

 24 stycznia 2003 przygotowania do podniesienia na nabrzeże.

Hel110 12

 I już na nabrzeżu...

Hel110 13

 Rozcięty na pół.

Hel110 14

 Tak przemijają chwile świetności.. 

Autorzy fotografii: Władysław Valle Szarski, Wojciech Waśkowski.

Artykuł opublikowany, dzięki zgodzie i uprzejmości autora, właściciela witryny "Helska Tawerna".

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Komentarze  

+1 #3 Anonymous 2013-09-04 22:07
Ciężko uzyskać rozsądną odpowiedź na pytanie.. Dlaczego TAK JEST? Dlaczego gdzie indziej coś się opłaca? U nas mało co się udaje i nie do końca wierzę , że Polska to kraj ludzi którzy na wszystko narzekają . A czy są powodu do dumy w takich przypadkach jak wszystko niszczeję? Proces trwa i rozwija się bardzo sukcesywnie . Dobrej nocy.
Cytować
+2 #2 IMOR 2013-09-04 21:47
Dziś, przeszło dziesięć lat później podobnie wyglądają opuszczone i porzucone, nikomu już niepotrzebne resztki hali produkcyjnej KOGI na terenach rybackiego portu. Znikają ślady, kutry i ludzie idą w zapomnienie. Całe szczęście, że jest jeszcze kilku pasjonatów, którzy wyławiają i utrwalają historię naszego rybołówstwa, póki jeszcze żyją świadkowie tamtych dobrych lat. Strach pomyśleć, co stałoby się bez nich - wystarczy popatrzeć na miasta i całe regiony, które pozbywają się najnowszej historii z zacięciem godnym lepszej sprawy. Jeszcze trochę i będziemy mogli powiedzieć, że Polska między 1945 i 1989 w ogóle nie istniała. Naprawdę chcemy taki obraz kraju przekazać przyszłym pokoleniom?
Cytować
+3 #1 Anonymous 2013-09-04 20:45
Naukę zawodu mechanika zacząłem na t.zw.KFKach,a B 25 s to już było coś zostały tylko wspomienia .Piotr Golla
Cytować

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież