20kwiecień2024     ISSN 2392-1684

63/ Piętnastolecie WSMW

00-front-nb

18 stycznia 1946 r. rozkazem Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego została powołana do życia Oficerska Szkoła Marynarki Wojennej.

W 1961 roku obchodzono już „Piętnastolecie WSMW”, o czym relacjonuje w październikowym numerze „Morza” 1961 Jerzy Koziarski.

„Jakie były początki”, „Jak jest dziś”, „Niczym na okręcie”, „Rozmowa z najmłodszymi” – to tytuły poszczególnych akapitów.

Jeden z nich to „Szkoła to także szkolne okręty”, a w nim relacja o ostatnim rejsie żaglowca „Iskra”.

„... Był to rejs godny jubileuszowego roku WSWM. Na okręcie przeszli dobrą praktykę słuchacze I roku studiów. Okręt opuścił Gdynię 2 maja, a wrócił dopiero w początkach sierpnia. Odwiedzono Gibraltar, Aleksandrię i Casablancę. „Iskra” przebyła ogółem 9 333 Mm ( z tego pod żaglami 2 406 Mm). Okręt pobił nawet swój rekord szybkości w przejściu pod żaglami – mianowicie w ciągu jednej doby (26 lipca), wykorzystując pomyślny wiatr, przebył 203,5 Mm...”

Czego w „Morzu” nie przeczytacie, jednym z uczestników tego rejsu był 18-letni słuchacz WSMW, dziś kmdr. w st. spocz Zdzisław Straburzyński. Prowadził on „dziennik podróży”. Notował w nim swe wrażenia na bieżąco, „...po lub przed wachtą, często zmęczony alarmami do żagli, lub odkładał zapiski "na jutro", gdy sztorm wyrywał wnętrzności. Ale te pożółkłe już dziś kartki są ... autentyczne.

Dziennik ten, przez autora na nowo przejrzany i zaopatrzony w objaśnienia, przedstawiać będziemy od jutra w Naszym Bałtyku w kilkunastu odcinkach. Ukazywać się one będą w każdy poniedziałek.

Zapraszamy do lektury!

00-front-nb

01-nb

02-nb

03-nb

Opracowanie i skan: Antoni Dubowicz, pazdziernik 2014

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Komentarze  

+2 #2 Radar 2014-10-26 16:45
SUPEEEER ! Pozdrawiam redakcję !!! Jesteście chyba najlepszą stroną poświęconą MORZU w POLSCE !!!
Cytować
+2 #1 Zdzisław 2014-10-26 13:35
Choć Jerzy Koziarski nie zdążył z nami porozmawiać po rejsie, dziennik pisany na ORP "Iskra" przekaże nasze odczucia, przeżycia i codzienne trudy życia na okręcie. Bo byłem jednym z wielu, którzy w tym rejsie uczestniczyli, ale jedynym, który to spisał tak szczegółowo i osobiście.
Cytować

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież