28marzec2024     ISSN 2392-1684

85 / Likwidacja Stoczni Gdańskiej

00 nb

Okładka „Morza” z maja 1989 roku zapowiada artykuł historyczny o ostatnich dniach Flotylli Pińskiej.

Niewątpliwie jest to ciekawy temat, na dziś wybrałem jednak inny. Wówczas należał do aktualnych, dzisiaj jest już historyczny (upłynęło 26 lat) – i nadal gorąco dyskutowany! Mowa tu o likwidacji Stoczni Gdańskiej, tematu zawłaszczonego do prowadzenia politycznych bojów przez dwa ścierające się ugrupowania polityczne. Jedno drugiemu zarzuca ten niecny czyn i możnaby pomyślec, że jest w tym coś z prawdy. Pochylmy się więc (przepraszam za to nowomodne sformułowanie, ale uznałem, że jest tu na miejscu ), pochylmy się więc, powtarzam, nad faktami historycznymi.

Likwidacja Stoczni Gdańskiej im. Lenina nastąpiła decyzją premiera z 29 października 1988 roku.

„... Program likwidacji ... został zatwierdzony przez Ministerstwo Przemysłu 17 lutego (1989, przyp. red.). Zgodnie z nim stocznia w okresie likwidacji ukończy budowę 18 statków (z 44, na jakie podpisała wcześniej kontrakty). Budowa pozostałych jednostek (głównie przez Przedsiębiorstwo Budowy Statków) będzie możliwa wówczas, gdy armatorzy przystąpią do spółki i zgodzą się na bieżące finansowanie wydatków związanych z budową statków...”

Decyzja o likwidacji stoczni byla bardzo dyskutowana. W majowym „Morzu” rozmawiają na ten temat: dr Janina Laudańska-Trynka – pracownik naukowy Uniwersytetu Gdańskiego, prof. Jerzy Doerffer – światowej sławy okrętowiec, inż. Marian Zakrzewski – szef biura sprzedaży statków Stoczni Gdańskiej im. Lenina w likwidacji oraz red. Przemysław Kuciewicz – publicysta tygodnika „Wybrzeże”. Zaproszony przedstawiciel Ministerstwa Przemysłu – mimo wcześniejszych zapewnień – na spotkanie nie przybył.

„Pod Prąd?” – artykuł dyskusyjny. Warto uważnie przeczytać!!!

Dla przypomnienia – premierem był wówczas Mieczysław Rakowski (powołany 14 października 1988 roku. Rakowski złożył dymisję 4 lipca 1989 r., którą sejm rozpatrzył i przyjął 1 sierpnia. 2 sierpnia 1989 r. Sejm powołał nowego premiera Czesława Kiszczaka. Ponieważ Kiszczakowi nie udało się sformować gabinetu, rząd Rakowskiego (bez samego Rakowskiego) istniał do 12 września 1989).

Ministrem Przemysłu był w tym rządzie Mieczysław Wilczek, chemik, prawnik, przedsiębiorca, wynalazca i autor patentów z dziedziny chemii, autor tzw. ustawy Wilczka (1988).

Ustawa ta umożliwiła każdemu obywatelowi PRL podejmowanie i prowadzenie działalności gospodarczej na równych prawach, co m.in. spowodowało aktywizację drobnych przedsiębiorców, którzy utworzyli wiele nowych miejsc pracy. W połączeniu z zastąpieniem gospodarki planowej centralnie sterowanej systemem gospodarki popytowo-podażowej (tzw. rynkowej) w efekcie zaowocowała dużą dynamiką gospodarczą na samym początku lat 90. Obowiązywała do 31 grudnia 2000.

Wg opinii ekonomisty Andrzeja Sadowskiego „...ustawa Mieczysława Wilczka jest do tej pory niedoścignionym wzorem ustawy, dającej najwięcej wolności gospodarczej polskim przedsiębiorcom. Co jest zaskakujące, jest zgodna z polskimi zobowiązaniami wobec UE...”

Jeszcze bardziej zaskakujące będzie dla niektórych, że Wilczek był członkiem PZPR.

00 nb

01 nb

02 nb

Opracował i skanował: Antoni Dubowicz, maj 2015

(przy informacjach „rządowych” skorzystałem z wikipedii)

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież