122 / Polskie sprawy w Ameryce Południowej, Jerozolimie i Wielkiej Wsi
- Post 17 kwiecień 2016
- Odsłony: 1975
Już sama okładka MORZA z kwietnia 1936 roku zapowiadała wielkomocarstwowość podjętych w numerze tematów. Swoją drogą, artystyczna wizja portowa pana Bolesława Surałły* to całkiem niezły obraz, przypominający zamachem późniejsze dzieła epoki socrealizmu.
Wewnętrzna strona okładki zawiera informację o zainaugurowaniu w dniu 28 lutego 1936 pierwszej regularnej linii z Gdyni do portów Ameryki Południowej. Otworzył ją nasz transatlantyk s/s „Pułaski”.
O polskiej racji stanu, w myśl której należało naprawić błędy i niedopatrzenia w temacie ekspedycji Żydów z Polski do Palestyny i jednocześnie wykorzystania ich w rozwoju wpływów gospodarczych w celu ekspansji na Bliski Wschód, relacjonował Henryk Suchecki. Interesujące rozważania autora o mocarstwowym rozwoju naszego kraju warto przeczytać dziś raz jeszcze, szczególnie w świetle znajomości historii ostatnich kilkudziesięciu lat.
„Przez Wielką Wieś na pełne morze” to tytuł bardzo rzeczowego, pełnego interesujących danych artykułu Tadeusza Dzieszki o planach budowy portu rybackiego w Wielkiej Wsi (dzisiejsze Władysławowo). Budowy, która właśnie miała się lada moment rozpocząć.
Tylna strona okładki, jak zwykle w tamtych latach, kolonialna. Tym razem zdjęcie „prymitywnej studni w oazie”.
*Bolesław Surałło-Gajduczeni (1906–1939), malarz, grafik, projektant wnętrz, scenografii filmowych i teatralnych. Studiował w Miejskiej Szkole Sztuk Zdobniczych i Malarstwa w Warszawie i w Szkole Sztuk Pięknych, był jednym z pierwszych uczniów wybitnego grafika Edmunda Bartłomiejczyka (1885–1950). Od 1936 r. kierował warsztatami w Państwowej Szkole Przemysłu Graficznego w Warszawie, kształcącej drukarzy i litografów, którzy podczas zajęć z Surałłą poznawali zasady kompozycji i projektowania, m.in. plakatów. W 1937 r. założył studio grafiki artystycznej AGAR. Surałło-Gajduczeni zmarł tragicznie w Lublinie w pierwszych dniach wojny – podczas transportu obrazu Bitwa pod Grunwaldem Jana Matejki. Dorobek artysty w większości uległ zniszczeniu.
Opracował i skanował: Antoni Dubowicz, kwiecień 2016