- Utworzono: 02 październik 2016
139 / Na rybackiej wyspie / W pogoni za srebrną ławicą
Przemiany ustrojowe 1956 roku właśnie się dokonywały, gdy czytelnicy mieli w ręku październikowy numer „MORZA”. Nie mogli więc jeszcze nic przeczytać ani o VII Plenum PZPR, ani o zmianie wodza i „odwilży Gomułkowskiej”, ani o marszu armii radzieckiej na Warszawę i odpowiedzi zbuntowanych wojsk polskich, ani o odsunięciu od władzy marszałka Polski i ZSRR Konstantego Rokossowskiego, ani o nieoczekiwanej wizycie Chruszczowa w Warszawie i groźbie aneksji, ani, ani, ani… O tym wszystkim dowiadywali się na bieżąco z Głosu Ameryki i z powietrza, które jest, jak wiadomo, najlepszym przekaźnikiem wiadomości.
- Utworzono: 11 wrzesień 2016
138 / Okręty rakietowe „Hutnik“ i „Górnik“ / Lekkomyślność
Okładka MORZA z września 1986 zapowiadała cztery główne tematy: Operację Żagiel’86, Armatę z Westerplatte, Puchar Ameryki i Bitwę o Atlantyk.
Nie wybrałem żadnego z nich, nie pokażę też relacji z podróży czytelników MORZA pod żaglami „Daru Młodzieży”.
- Utworzono: 28 sierpień 2016
136 / „Dar Pomorza” / Ksyrofilistyka
W tym roku nasza szkolna fregata „Dar Młodzieży” wzięła udział w jednym z etapów regat wielkich żaglowców, zorganizowanych przez Sail Training International z okazji 50 rocznicy pierwszego zlotu w 1956 roku (prowadzącego wówczas z Torbay do Lizbony). Na pokładzie „Daru” praktykę morską odbyli studenci I roku Wydziału Nawigacyjnego Akademii Morskiej w Gdyni. W dniach 22-25 lipca „Dar” uczestniczył w zlocie żaglowców i wielkim festiwalu morskim w Lizbonie, a w drodze powrotnej zawinął jeszcze do Rostocku, gdzie wymieniono praktykantów. Do Gdyni „Dar Młodzieży” wpadł 17 sierpnia, ale tylko na chwilę, bo już dwa dni później udawał się na zlot żaglowców do angielskiego Blyth z zamiarem uczestniczenia w regatach do Göteborga. Do Gdyni powróci prawdopodobnie 11 września. Warto podkreślić, że statek jest w nieustającej podróży od 19 stycznia tego roku!
- Utworzono: 04 wrzesień 2016
137 / Wielki Kanał / PRO na Dalekim Wschodzie / wyprawa „Puchatka”
„… Decyzja rządu egipskiego o nacjonalizacji Kanału Sueskiego rozpętała istną burzę w życiu międzynarodowym…” – donosi wrześniowe MORZE z 1956 roku. Jerzy Ros w swym artykule „Przez Wielki Kanał” opisuje wprawdzie podróż „Batorym” do Indii, która miała miejsce jeszcze w czasie, gdy nad brzegami Kanału rozciągała się obsadzona przez wojska brytyjskie strefa zmilitaryzowana, nie zapomniano jednak przy okazji zacytować wiekopomnych słów Róży Luksemburg – „… Ze zbudowaniem Kanału Sueskiego Egipt włożył głowę w pętlę brytyjskiego kapitału, z której już nie potrafił jej wyciągnąć…” W konkluzji autor pisze: „…Lud egipski walczy dziś, aby oswobodzić się z tej dławiącej pętli. A przecież epoka nasza jest epoką ludów…” itd.
- Utworzono: 01 sierpień 2016
135 / Port Północny / szkuner „Orion”
W lipcowe „Morze” z 1976 roku zaglądaliśmy już w ubiegłym roku, przypominając artykuł o tym, co wyrosło na bazie „ptaszków”, nieudanych lugrotrawlerów z lat 50-tych.
Tym razem zerknijmy na inne strony, przypomnijmy inny duży temat, jakim wówczas była przeprowadzana nie bez problemów realizacja kolejnych etapów najbardziej prestiżowej inwestycji epoki Gerka- gdańskiego Portu Północnego. Powstał już i pracę rozpoczął Pirs Węglowy, ale już port paliwowy okazał się przedsięwzięciem niełatwym, wymagającym poprawek. Jeszcze więcej trudności piętrzyło się przed Pirsem Rudowym.