26kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Galeria jednego kadru

GALERIA JEDNEGO KADRU / 179

179 DSC0116a

Kładę areszt na Waszeci!

Areszt, czy też, jak kto woli, zatrzymania statków w porcie nie są wcale rzadkością. Zdarzyć się mogą podczas niezapowiadanych inspekcji PSC (Port State control), przeprowadzanych w celu sprawdzenia kompetencji kapitana, oficerów oraz stanu technicznego statków, warunków określonych w konwencjach takich jak SOLAS, MARPOL czy STCW. Na świecie istnieje cały szereg porozumień międzypaństwowych, z reguły dotyczących krajów morskich jednego kontynentu, regulujących i ujednolicających czynności kontrolne. Polska jest jednym z sygnatariuszy tzw. konferencji Paryskiej (Paris MoU), którą podpisało 25 państw europejskich oraz Kanada i Rosja.

W tym roku w naszych portach zaaresztowano już 24 statki (stan na 7 grudnia 2018), z czego 11 w Gdyni. Zwykle zatrzymania takie trwają od dwóch do siedmiu dni, czasem zdarzają się jednak i trudniejsi „pacjenci”. Doskonałym tego przykładem może być rosyjski statek do przewozu produktów naftowych „Хатанга” (Khatanga), zaaresztowany w Gdyni w dniu 3 października 2017, a więc ponad rok temu (!). Po dłuższym czasie postoju to tu, to tam, od kilku miesięcy statek parkuje przy nabrzeżu Stoczni Nauta. Jak poinformował mnie Urząd Morski, jednostka czeka tam „…na remont stoczniowy. Zwolnienie statku może nastąpić po przeprowadzeniu ponownej re-inspekcji z wynikiem pozytywnym. Obecnie Inspektorat Państwa Portu (PSC) oczekuje zgłoszenia ze strony Kapitana/Armatora o gotowości jednostki do re-inspekcji…”

Jak długo to potrwa, nie wiadomo.

© Antoni Dubowicz 2018

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Więcej GALERII JEDNEGO KADRU