78/ Szczeciński tramping
- Post 08 marzec 2015
- Odsłony: 2423
Okładkę marcowego numeru „Morza” z 1966 roku zdobi wspaniała, stoczniowa fotografia autorstwa Leonarda Dudleya. Ciekawe, czy ktoś z Was rozpozna, jaka to stocznia?
Jerzy Wadowski rozmawiał z Ryszardem Kargerem, naczelnym dyrektorem Polskiej Żeglugi Morskiej w Szczecinie. Z rozmowy tej, a raczej z wykładu pana dyrektora powstał reportaż „Pod znakiem morskiej włóczęgi”.
PŻM miała wówczas 15 lat i była prężną, rozwijającą się firmą, wychodzącą powoli z cienia PLO. Dziś o PLO pamiętają tylko osoby w wieku mocno dojrzałym, PŻM zaś nadal działa i walczy dzielnie z przeciwnościami rynku, wahaniami i kryzysami żeglugowymi. I jakoś sobie radzi.
Warto przeczytać, jakie osiągnięcia miała w 1966, jakie miała plany, jakie nadzieje.
Opracował i skanował: Antoni Dubowicz, marzec 2015
Komentarze