- Utworzono: 12 październik 2020
GALERIA JEDNEGO KADRU / 242
Gdynia, 06 stycznia 2020
Z portu wychodzi częściowo wyposażony statek rybacki M-400-A HAVSKJER, zbudowany w stoczni Karstensen w Gdyni. Na holu ma go FELIS. Po wykończeniu HAVSKJER trafi do norweskiego armatora z Aalesund.
© Antoni Dubowicz 2020
- Utworzono: 09 wrzesień 2020
GALERIA JEDNEGO KADRU / 241
Gdynia, 08 września 2020
W ostatniej fazie przeholowywania świeżo zwodowanego kadłuba kutra od nabrzeża Rumuńskiego na Węgierskie lekki siąpik przerodził się w deszcz. Nie mówiąc już o tym, że zaczęło się też ściemniać.
© Antoni Dubowicz 2020
- Utworzono: 26 sierpień 2020
GALERIA JEDNEGO KADRU / 239
Gdynia, 16 sierpnia 2020
Wielka chwila. PILOT 1, zamówiony w renomowanej irlandzkiej stoczni Safehaven Marine w Cork przez Przedsiębiorstwo Usług Morskich UNIPIL, spółkę założoną w 1989 roku przez gdyńskich pilotów, dociera do Gdyni na pokładzie statku BORE SEA.
Na nabrzeżu czekają na niego (od prawej) pan Jurek Kaczmarek, dyrektor Unipilu, pan Jarek Kondraciuk, pilot, który statek wprowadził do portu oraz pan Darek Komin, dyrektor techniczny.
Pan Darek dobrze zna PILOTA, był w Irlandii podczas jego budowy. Pan Jurek i pan Jarek widzą go „na żywo” po raz pierwszy. Historyczny moment!
© Antoni Dubowicz 2020
- Utworzono: 28 sierpień 2020
GALERIA JEDNEGO KADRU / 240
Gdańsk Nowy Port, 30 grudnia 2014
Dwa dzioby: bunkierki ROMANKA i promu SCANDINAVIA.
© Antoni Dubowicz
- Utworzono: 22 sierpień 2020
GALERIA JEDNEGO KADRU / 238
Gdynia, 5 kwietnia 2010
W 2010 roku Stocznia Remontowa NAUTA S.A. mieściła się jeszcze na swoim starym miejscu przy ulicy Waszyngtona w Gdyni. Dokladnie tam, gdzie 9 maja 1927 roku z inicjatywy panów: inż. Witolda Andruszkiewicza, inż. Zygmunta Andruszkiewicza, Stanisława Kisiela i Samuela Elpera uruchomiona została prywatna Stocznia „Nauta”, Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnością. Stocznia przetrwała zaledwie 8 miesięcy, ale wówczas to po raz pierwszy pojawila się nazwa „Nauta”.
Za oficjalną datę początkującą dzieje dzisiejszej NAUTY uznany został jednak dzień 7 października 1926 roku, kiedy to uchwała gdyńskiego magistratu zaleciła zbudowanie kosztem środków publicznych firmy o profilu stoczniowym. Uchwała, której władzom miasta zrealizować się nie udało.
© Antoni Dubowicz