- Utworzono: 30 listopad 2018
I nic, tylko morze
Cóż innego mogą przedstawiać prawdziwie „morskie” kadry? Nic, tylko morze. Ogromnie wielkie, okropnie zimne i bardzo wietrzne dzisiaj morze. A w tym wodnym bezmiarze wracający spod statku do domu „Pilot-5” - mała, dzielna łupinka, stawiająca czoło nieprzyjaznym żywiołom. I tylko tyle. I aż tyle.
- Utworzono: 19 listopad 2018
Nowe skutery ratownictwa morskiego dla MSPiR
Niewielka salka konferencyjna na parterze budynku w centrali Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR była wypełniona po brzegi. Miejsca zabrakło niestety dla większości pracowników SARu, którzy na dzisiejszej uroczystości przekazania i poświęcenia nowych skuterów ratownictwa morskiego zadowolić się musieli tylko wysłaniem swojej reprezentacji. Trochę szkoda, szczególnie że kilka miejsc w pierwszym rzędzie, przeznaczonych dla pani Arciszewskiej-Mielewczyk, Przewodniczącej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej i jej świty, pozostało wolnych. Pani poseł przekazała telefonicznie w godzinie zero, że ma ważniejsze spotkanie i nie przyjdzie.
- Utworzono: 06 listopad 2018
DAGNA, FAIRPLAY IV i mokre drewno na Fińskim
Dużo, dużo drewna moknie na nabrzeżu Fińskim. Na wielkim placu, na którym do niedawna stały magazyny portowe, teraz jest skład drewna. Magazyny rozebrano, by wybudować tu w następnych latach nowy terminal promowy. Przez jakiś czas hulające na tym pustkowiu wiatry wzniecały tumany kurzu piasku i cementowego proszku. Teraz jest to żółty drewniany pył, zasilany ciemnymi chmurami z dymiących na wietrze węglowych hałd na Polskim.
- Utworzono: 17 listopad 2018
Pierwsze spotkanie z morzem / próby morskie „Ślązaka”
Tylko raz budowany statek wychodzi po raz pierwszy na morskie próby, okazja więc to nie lada, szczególnie gdy kończy się właśnie siedemnasty rok od położenia stępki, a dwudziesty pierwszy od zlecenia na wykonanie projektu. Tego rekordu chyba nikt już nie przebije!
- Utworzono: 24 październik 2018
Na Polskim - Grek z Panamy
Interesujący w pływającym pod flagą Panamy 225 metrowym masowcu „Navios Hope“ ( 39.643 GT, 75.397 t DT) jest jego czerwony, mocno zapuszczy kadłub oraz fakt, że nie ma go w wykazie floty greckiego właściciela i armatora Navios Maritime z Pireusu. Mówi się wprawdzie od zawsze, że w Grecji stosunki prawno-własnościowe są tak pokomplikowane, żeby nikt, a szczególnie fiskus, nigdy nie doszedł do tego kto, gdzie, co, jak i dlaczego, lecz do tej pory nie bardzo w to wierzyłem. Wygląda jednak na to, że jest w tym coś z prawdy. No bo, przyznacie, jest to trochę dziwne. Na burcie wielkimi literami NAVIOS, na dziobie i rufie nazwa NAVIOS HOPE, na kominie znak armatorski NAVIOS, statek więc jest, a jakby go nie było!